III RC 100/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Wągrowcu z 2022-04-14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 kwietnia 2022 r.
Sąd Rejonowy w Wągrowcu, Wydział III Rodzinny i Nieletnich w składzie:
Przewodniczący: sędzia Katarzyna Szymczewska
Protokolant: sekr. sąd. Włodzimierz Żmuda
po rozpoznaniu w dniu 14 kwietnia 2022 r. w Wągrowcu
na rozprawie
sprawy z powództwa B. K. (1)
przeciwko W. K. (1) i A. K. (1)
o alimenty
1. Oddala powództwo;
2. Zasądza od powódki B. K. (1) na rzecz pozwanych W. K. (1) i A. K. (1) kwotę po 120 zł tytułem zwrotu kosztów procesu na rzecz każdego z pozwanych.
sędzia Katarzyna Szymczewska
UZASADNIENIE
Pozwem złożonym dnia 19.05.2021 r. (data stempla pocztowego) B. K. (1), zastępowana przez adwokata, wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego W. K. (1) renty alimentacyjnej w kwocie po 500 zł miesięcznie, od pozwanego A. K. (1) renty alimentacyjnej w kwocie po 500 zł miesięcznie oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego od każdego z pozwanych.
W uzasadnieniu wskazano, że pozwani są synami powódki, która ma obecnie 71 lat, jest wdową i osobą schorowaną, wymagającą stałej opieki lekarskiej oraz pomocy w codziennym życiu. Powódka żyje na skraju ubóstwa, utrzymuje się bowiem z emerytury rolniczej w wysokości ok. 1.000 zł miesięcznie, zaś koszty jej utrzymania wynoszą około 2.000 zł miesięcznie, a co za tym idzie posiadane przez nią środki nie wystarczają na zaspokojenie nawet jej najbardziej podstawowych potrzeb. Powódka nie posiada zaś innego majątku z którego mogłaby się zaspokoić, gdyż jeszcze za życia jej męża, wspólnie przekazali oni cały swój majątek synowi W. K. (1), w zamian za ustanowienie służebności dożywocia, z której pozwany jednak nie wywiązuje się. Pozwany swoim zachowaniem i postępowaniem wobec matki, czyni niemożliwym zamieszkiwanie przez nią w O.. Jego postawa stała się przyczyną wytoczenia przez powódkę powództwa o rozwiązanie umowy dożywocia. Sprawa ta zawisła przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, przy czym aktualnie jest zawieszona z uwagi na śmierć B. K. (2). Obecnie powódka pomieszkuje u swojej córki M. Z., która wraz ze swoim synem J. Z. wspomaga powódkę w codziennym życiu, zarówno finansowo jak i rzeczowo. Natomiast pozwany A. K. (1) od wielu lat nie utrzymuje kontaktów z matką, nie przekazuje na jej rzecz żadnych środków oraz nie interesuje się jej potrzebami.
W odpowiedzi na pozew W. K. (1), zastępowany przez radcę prawnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że zakres wiążącej go z powódką umowy dożywocia w całości zaspakaja wszelkie jej usprawiedliwione potrzeby, a co za tym idzie nieprawdą jest, że żyje ona w skrajnym ubóstwie. Nawet zaś gdyby przyjąć, że powódka znajduje się obecnie w niedostatku, to jest to spowodowane wyłącznie jej postępowaniem, utrudnia ona bowiem, a wręcz uniemożliwia mu wykonywanie obowiązków wynikających z umowy dożywocia, na co zresztą wskazuje materiał dowodowy zebrany dotychczas w toku postępowania w przedmiocie rozwiązania umowy dożywocia, prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Poznaniu. Wreszcie pozwany podniósł, że zobowiązanie go do łożenia na rzecz powódki alimentów obok umowy dożywocia, doprowadziłoby do sytuacji, że wykonywałby on swój obowiązek wobec powódki na podstawie dwóch odmiennych stosunków prawnych. Dalej pozwany podważył poszczególne koszty utrzymania powódki oraz załączone do pozwu dokumenty i wskazał, że choć sam boryka się z problemami zdrowotnymi to jednak musi prowadzić gospodarstwo rolne oraz jednocześnie pracować zawodowo, gdyż koszty związane z prowadzeniem przekazanego mu gospodarstwa rolnego wynoszą 22.200 zł rocznie, zaś miesięczne koszty zaspokojenia jego potrzeb oscylują w granicach kwoty 2.797,33 zł.
Również pozwany A. K. (1), zastępowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że zasądzenie od niego na rzecz powódki alimentów byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdyż przez cały okres małoletności pozwanego postępowała ona wobec niego nagannie, rażąco zaniedbując swoje obowiązki rodzicielskie wobec niego, szykanując go, nie dbając o jego rozwój fizyczny i duchowy oraz dopuszczając do stosowania wobec niego przemocy fizycznej, przez swojego męża B. K. (2). Takie postępowanie powódki miało być spowodowane faktem, że pozwany jest dzieckiem przedmałżeńskim, pochodzącym ze związku powódki z poprzednim partnerem. Pozwany zawsze traktowany był w domu powódki jako gorsze dziecko, matka nie okazywała mu czułości, miłości czy zainteresowania, nie dbała o niego, a wręcz poniżała go, odnosiła się do niego wulgarnie i nie reagowała gdy był on bity i szykowany przez jej męża. Powódka izolowała go także od rodziny jego biologicznego ojca. W wyniku tego od czternastego roku życia większość swego czasu pozwany spędzał w domu swoich dziadków i przez nich był wspierany, również finansowo, a gdy miał 17 lat na stałe wyprowadził się z domu powódki, nie mogąc dłużej znieść sposobu w jaki był tam traktowany. Powódka w żaden sposób nie przyczyniła się do jego wychowania i wykształcenia. Wszystkie swoje osiągniecia zawdzięcza własnej pracy i wysiłkowi oraz wsparciu dziadków. Nawet w dorosłym życiu pozwanego postawa powódki nie zmieniła się. Pomimo wielu prób ze strony pozwanego matka nie chciała utrzymywać kontaktów z nim i jego rodziną, nie przyjmowała ich zaproszeń na uroczystości rodzinne, nie interesowała się ich życiem i zdrowiem, w tym zdrowiem swoich wnuków i nigdy nie wspierała ich ani finansowo, ani rzeczowo ani nawet dobrym słowem. Pozwany zaprzeczył też jakoby powódka znajdowała się w niedostatku, wskazując, że łączy ją z W. K. (1) umowa dożywocia w ramach której wszystkie jej potrzeby są zaspakajane. Nawet zaś jeśli faktycznie znajduje się ona obecnie w stanie ubóstwa, to jest to wynik wyłącznie jej działań. Nadto zaś pozwany A. K. (2) zakwestionował wysokość poszczególnych kosztów utrzymania powódki oraz załączone do pozwu dokumenty.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
B. K. (1) ma ukończone 72 lata i jest wdową. Jej mąż B. K. (2) zmarł 26.10.2020 r. Powódka posiada troje pełnoletnich dzieci W. K. (1) ur. (...) i M. K. (1) (obecnie Z.) ur. (...), pochodzących z jej związku małżeńskiego z B. K. (2) oraz A. K. (1) ur. (...) pochodzącego z jej związku z T. K..
okoliczności bezsporne, nadto dowód: odpisy aktów USC /k. 8-10, 13/, wydruki w PESEL-SAD /k. 57-60/
Na mocy umowy darowizny, zawartej w formie aktu notarialnego dnia 07.12.1993 r. przed notariuszem K. S. Rep. A nr (...), B. K. (2) i B. K. (1) jako zbywcy przenieśli na rzecz swojego syna W. K. (1) i jego małżonki K. K. (1) nieruchomość, dla której Sąd Rejonowy w Wągrowcu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...), stanowiącą niezabudowaną działkę nr (...) o obszarze 509 m ( 2).
dowód: kopia aktu notarialnego Rep. A nr (...) /k. 17-19/;
Na mocy umowy o dożywocie, zawartej w formie aktu notarialnego dnia 12.01.1998 r. przed notariuszem K. S. Rep. A nr 188/98, B. K. (2) i B. K. (1) jako zbywcy przenieśli na rzecz swojego syna W. K. (1) i jego małżonki K. K. (1) jako nabywców:
- własność nieruchomości stanowiącej niezabudowaną działkę nr (...) obszarze 5.6105 ha, dla której Sąd Rejonowy w Wągrowcu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW (...),
- własność nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) obszarze 10.7991 ha, zabudowaną budynkiem mieszkalnym i budynkami gospodarczymi, dla której Sąd Rejonowy w Wągrowcu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW (...),
- własność nieruchomości stanowiącej niezabudowaną działkę nr (...) obszarze 1.7700 ha, dla której Sąd Rejonowy w Wągrowcu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW (...),
- prawo użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej niezabudowane działki nr (...), o łącznym obszarze 3.2182 ha, dla której Sąd Rejonowy w Wągrowcu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW (...),
i to w zamian za dożywotnie utrzymanie w myśl art. 908 k.c, zapewnienie przez W. i K. małż. K. przyjęcia B. i B. małż. K. jako domowników poprzez ustanowienie na ich rzecz prawa dożywotniej i bezpłatnej służebności osobistej mieszkania, polegającej na korzystaniu przez uprawnionych z czterech pokoi na parterze, kuchni, spiżarni, łazienki i dwóch korytarzy wraz ze współużywalnością piwnicy oraz prawem swobodnego poruszania się po całej nieruchomości i swobodnego przyjmowania gości, a nadto zapewnienie zbywcom wyżywienia „przy wspólnym stole”, ubrania, ogrzania, oświetlenia, opierunku, pielęgnowania w zdrowiu, chorobie i wieku starczym, dowozu do i z kościoła oraz sprawienia im własnym kosztem pogrzebów odpowiadających zwyczajom miejscowym.
dowód: kopia aktu notarialnego Rep. A nr 188/98 /k. 14-16/
Budynek mieszkalny o którym mowa w umowie dożywocia, posadowiony jest na działce w O. i de facto składa się z dwóch odrębnych mieszkań, posiadających jeden obieg wody oraz jeden system ogrzewania.
dowód: zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/
Ugodą mediacyjną zawartą dnia 12.08.2008 r. w W., w obecności mediatora J. T., B. i B. małż. K. oraz W. i K. małż. K. dodatkowo doprecyzowali postanowienia umowy o dożywocie ustalając, że każdego roku B. i B. małż. K. otrzymają 2 tuczniki po 110 kg każdy i 3 worki ziemniaków, nadto nie będą ponosili kosztów zużycia ciepłej wody, kosztów ogrzewania budynku mieszkalnego oraz kosztów zużycia prądu do kwoty 80 zł miesięcznie, udostępnione zostanie im jedno pomieszczenie gospodarcze – mały kurnik - w którym założona zostanie instalacja elektryczna, będą także mogli bez ograniczeń korzystać z ogrodu warzywnego i sadu, zaś zamiast prawa do „posiłków przy wspólnym stole” otrzymywać będą kwotę 100 zł miesięcznie tytułem dopłaty do ich gospodarstwa domowego. W tamtym okresie wraz z powódką i jej mężem zamieszkiwała ich córka M. Z. wraz z synem J.. W myśl ugody córka powódki miała wyprowadzić się od rodziców do końca czerwca 2014 r. Nadto strony ugody zobowiązały się do powstrzymania się od wzajemnych wyzwisk, naśmiewania się z siebie nawzajem, złośliwego komentowania sytuacji drugiej strony itp. zjawisk świadczących o złej woli.
dowód: kopia ugody /k. 84-86/
Co do zasady do 2019 r. umowa dożywocia była wykonywana przez W. K. (1). Pozwany opłacał wszelkie rachunki związane z użytkowaniem przez powódkę i jej męża lokalu mieszkalnego, zapewniał powódce i jej małżonkowi ogrzewanie, dostarczał uzgodnione tuczniki oraz ziemniaki. Niemniej w tym okresie zdarzało się, że pomiędzy powódką i jej mężem oraz pozwanym dochodziło do konfliktów, kłótni, utarczek słownych oraz aktów przemocy fizycznej.
dowód: częściowo zeznania świadka M. Z. /k. 322v-324, 328-płyta CD/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/
Prawomocnymi wyrokami Sądu Rejonowego w Wągrowcu z dnia 07.11.2008 r. i z dnia 22.06.2018 r. W. K. (1) został skazany za przestępstwo znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoimi rodzicami B. i B. małż K.. Nadto pozwany został uznany winnym uszkodzenie mienia na szkodę swojej matki oraz kierowania w stosunku do niej gróźb karalnych. W efekcie pozwany został zobowiązany m.in. do powstrzymywania się od zbliżania się do B. i B. małż. K. na odległość mniejszą aniżeli 5 metrów bez ich zgody.
dowód: kopia orzeczeń sądowych /k. 20-21, 22, 23-24/, częściowo zeznania świadka M. Z. /k. 322v-324, 328-płyta CD/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/
Od 2019 r. stosunki pozwanego W. K. (1) z jego rodzicami, w tym z powódką, ulegały dalszej degradacji, zaś B. i B. małż. K. coraz więcej czasu zaczęli spędzać w domu swojej córki M. Z., posadowionym na podarowanej przez nich działce w C., gdzie pomagali w prowadzeniu gospodarstwa domowego oraz pod nieobecność M. Z., która na stałe pracowała na terenie Niemiec, opiekowali się jej synem J. Z.. Co do zasady do domu w O. wracali oni tylko na nocleg, przy czym z biegiem czasu zaczęli okazjonalnie nocować w C..
dowód: częściowo zeznania świadka M. Z. /k. 322v-324, 328-płyta CD/, częściowo zeznania świadka J. Z./k. 324v-325v, 328-płyta CD/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/;
W kwietniu 2019 roku do Sądu Okręgowego w Poznaniu złożony został pozew B. K. (1) i B. K. (2) przeciwko W. K. (1) i K. K. (1) o rozwiązanie umowy dożywocia ewentualnie o zamianę umowy dożywocia na rentę. Sprawa ta toczy się pod sygn. akt I C 651/19, przy czym obecnie jest zawieszona z uwagi na śmierć B. K. (2). W toku postępowania strona powodowa nie złożyła wniosku o udzielenie zabezpieczenia na czas trwania postępowania poprzez zobowiązanie pozwanych do uiszczania na rzecz powodów renty pieniężnej w miejsce zobowiązań wynikających z umowy dożywocia.
dowód: kopia dokumentów z akt sprawy SO w Poznaniu sygn. I C 651/19 /k. 252-267/
W październiku 2020 roku w okresie gdy powódka i jej mąż chorowali na koronawirusa, B. K. (1) odbywała kwarantannę w domu M. Z. w C.. To właśnie tam pozwany i jego żona dostarczali powódce dokonywanych dla niej zakupów żywności i innych niezbędnych rzeczy. Od śmierci B. K. (2) tj. od końca października 2020 r. powódka na stałe już przebywa w domu swojej córki i jedynie sporadycznie przyjeżdża do O., przy czym przebywa tam nie częściej niż 1 raz w tygodniu po kilkadziesiąt minut każdorazowo.
dowód: zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/, częściowo zeznania świadka M. Z. /k. 322v-324, 328-płyta CD/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, częściowo zeznania świadka J. Z./k. 324v-325v, 328-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/
B. K. (1) pobiera świadczenie z tytułu emerytury rolniczej. W 2020 r. świadczenie to wynosiło 1.061,56 zł miesięcznie. W 2021 r. kwota ta wzrosła w związku z waloryzacją i od marca 2021 r. wynosiła 1.101,56 zł. Dodatkowo w 2021r. powódka otrzymała tzw. „trzynastą” i „czternastą” emeryturę. W efekcie łączny średni miesięczny dochód powódki w 2021 roku wynosił 1.268,12 r. W 2022 r. na skutek kolejnej waloryzacji świadczeń emerytura pobierana przez powódkę wzrosła do kwoty 1.220 zł netto miesięcznie. Nadto w I kwartale bieżącego roku otrzymała ona także tzw. „trzynastkę” w wysokości równej kwocie jednego miesięcznego świadczenia emerytalnego.
dowód: pismo informacyjne z KRUS o wysokości świadczenia /k. 12, 25, 279, 302-303/, wyciąg z rachunku bankowego /k. 277-279/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/
Powódka choruje przewlekle na nadciśnienie tętnicze i niedoczynność tarczycy, nadto występują u niej alergie, ma też problemy ze stawami oraz leczy się endokrynologicznie. W związku ze swoimi schorzeniami B. K. (1) raz dziennie przyjmuje po jednej tabletce leków A., T., L. i A. oraz 2 razy dziennie 1 tabletkę A.. Łączne wydatki na zakup tych leków, okazjonalnie witamin oraz leków na sezonowe przeziębiania wynoszą średnio 120 zł miesięcznie. Powódka jedynie sporadycznie korzysta z wizyt lekarskich u specjalistów, przy czym częściowo odbywa je bezpłatnie w ramach NFZ. Koszt prywatnych wizyt lekarskich B. K. (1) wynosi średnio 30 zł miesięcznie. Matka pozwanych żywi się we własnym zakresie, przy czym zakupów produktów spożywczych, podobnie jak zakupów środków higieny i czystości, dokonuje w marketach, głównie sieci (...) i (...), a łączne miesięczne wydatki z tego tytułu wynoszą 650 zł. Na zakup odzieży i obuwia B. K. (1) przeznacza średnio 100 zł miesięcznie. Powódka nie posiada prawa jazdy, niemniej utrzymuje ona samochód marki O. (...) o pojemności silnika 1.2 l, którym dowożona jest przez córkę bądź wnuka J. Z. na zakupy do G. oraz sporadycznie na wizyty lekarskie. Przy okazji tych wyjazdów również kierowca, w osobie M. Z. bądź jej syna, załatwia własne sprawunki. Średni miesięczny koszt zakupu paliwa oraz opłaty składki ubezpieczenia OC wynosi 100 zł. Na pokrycie wydatków związanych z posiadaniem przez matkę pozwanych telefonu oraz korzystaniem przez nią z TV niezbędna jest kwota 50 zł miesięcznie. W związku z zamieszkiwaniem B. K. (1) w domu M. Z., miesięczne wydatki córki powódki na opłacenie mediów wzrosły średnio o 200 zł miesięcznie.
dowód: dokumentacja medyczna /k. 37, 41-45, 284, 285, 342/, paragony, faktury, rachunki, zaświadczenia /k. 27-36, 38-40, 280, 282-283, 284, 285, 286-294/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/
W. K. (1) ma obecnie 51 lat, uzyskuje dochody z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego w wysokości około 20.000 rocznie, dzierżawy części gruntów swojej córce K. K. (6) w kwocie 1.000 zł rocznie oraz z tytułu umowy o pracę w firmie (...) S.A. z siedzibą w N., gdzie zatrudniony jest jako spawacz, w wysokości około 3.000 zł netto miesięcznie. W ramach gospodarstwa rolnego pozwany zajmuje się uprawą roślinną oraz hodowlą byków. Nadto w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego otrzymuje dopłaty unijne, w tym dopłaty do paliwa.
dowód: zeznania PIT /k. 72-75/, zaświadczenie /k. 76/, dokumentacja księgowa /k. 77, 298-301/, umowa dzierżawy z załącznikami /k. 87-92/, umowa kredytu z złącznikami /k. 93-101/, rachunki, faktury, potwierdzenia wypłat itp. /k. 102-108/, wyciąg z rachunku bankowego /k. 297/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/
Obecnie pozwany W. K. (1) nie utrzymuje kontaktów z powódką, nie widuje się z nią, nie orientuje się jaki jest zakres jej potrzeb i nie wypłaca jej kwoty 100 zł miesięcznie, ujętej w ugodzie z 12.08.2008 r. Pozwany nadal natomiast reguluje opłaty za media, zużywane w domu w O.. Od czasu gdy B. K. (1) zamieszkała na stałe w C., W. K. (1) nie przekazuje także matce żadnych produktów. Niemniej w tym okresie zdarzyło się, że pozwany poinformował matkę, że może on odebrać należnego jej tucznika oraz ziemniaki. Powódka oświadczyła jednak, że nie ma możliwości ich odebrania, nie posiada miejsca na ich przechowywanie oraz nie ma środków, które mogłaby przeznaczyć na rozdysponowanie tucznika.
Co do zasady B. K. (1) nie zwracała się też nigdy do pozwanego o to by zawoził ją do kościoła, na zakupy czy do lekarza; wyjątkiem była sytuacja pobytu powódki na kwarantannie. Obecnie powódka nie zgłasza synowi konieczności pokrywania wydatków związanych z jej leczeniem. W przeszłości zdarzyło się jednak, że W. K. (3) zwrócił matce koszt wizyty jaką odbyła ona u endokrynologa.
dowód: wydruki wiadomości tekstowych /k. 109-122, 343/, zeznania świadka K. K. (1) /k. 346-347v, 350-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego W. K. (2) /k. 348-349, 350-płyta CD/
A. K. (1) ma obecnie 55 lat. Poprzednio zatrudniony był na podstawie umowy o pracę w firmie (...) sp. z o.o. i z tego tytułu uzyskiwał wynagrodzenie w wysokości średnio 4.552,05 zł netto miesięcznie. Obecnie pracuje jako technolog w firmie (...) sp. z o.o.” w Ł., gdzie zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę na czas określony i otrzymuje wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia krajowego. Pozwany zamieszkuje wraz z żoną, pełnoletnim synem i jego małżonką w domu jednorodzinnym stanowiącym własność jego i H. K.. Koszty utrzymania lokalu, w tym spłaty kredytu hipotecznego, ponoszone są przez nich wspólnie.
dowód: rachunki, faktury, potwierdzenia przelewów, wydruki historii rachunku bankowego itp. /k. 140-144, 155-156, 157-194, 222-245/, zeznania PIT /k. 145-152/, zaświadczenie /k. 153/, kopia umowy o pracę /k. 341/ zeznania świadka H. K. /k. 326-326v, 328-płyta CD/, zeznania świadka M. K. (2) /k. 326v-327, 328-płyta CD/, zeznania pozwanego A. K. (1) /k. 349, 350-płyta CD/
Relacje pozwanego z jego matką były i nadal są bardzo trudne, co wynika m.in. ze sposobu w jaki B. i B. małż. K. wychowywali swoje dzieci, w szczególności odmiennego, gorszego sposobu w jaki traktowany był A. K. (1), jako dziecko pochodzące ze związku powódki z innym mężczyzną. Wielokrotnie zdarzało się, że powódka w relacjach i rozmowach z synem zachowywała się w sposób nieprzystający matce, przy czym sytuacje takie miały miejsce zarówno w okresie dzieciństwa pozwanego jak i później. Pozwany często także doznawał szykan ze strony męża powódki – B. K. (2)- który potrafił obudzić go w środku nocy, żeby poszedł i zamiótł ganek. Zdarzało się także, że bił on A. K. (1) np. za nieposłuszeństwo, złamanie zakazu itp. Co do zasady, w takich sytuacjach powódka nie stawała w obronie syna.
W wieku 17 lat pozwany A. K. (1) wyprowadził się z domu powódki i jej męża i zamieszkał u rodziców B. K. (1), którzy wspomagali go w utrzymaniu oraz zapewniali mu wikt i opierunek. Już wtedy pozwany utrzymywał się w znacznym zakresie samodzielnie z pieniędzy jakie uzyskiwał w ramach podejmowanych prac zarobkowych. Po opuszczeniu przez pozwanego domu rodzinnego kontakty A. K. (1) z jego matką były rzadkie i zazwyczaj ograniczały się do udziału powódki i jej męża w uroczystościach rodzinnych organizowanych przez A. K. (1) i jego żonę. Każdorazowo przy takich spotkaniach powódka wręczała pozwanemu bądź członkom jego rodziny drobne prezenty, przy czym z okazji zaślubin pozwanego z jego żoną H. K. podarowała mu złotą obrączkę oraz pierścionek, które A. K. (1) przeznaczył na wykonanie obrączek ślubnych, zakupiła dla niego materiał na garnitur ślubny, pokryła koszty najmu orkiestry weselnej oraz częściowo koszty zakupu alkoholu na wesele, nie wręczyła mu natomiast żadnego prezentu ślubnego. W miarę upływu czasy relacje powódki z najstarszym synem coraz bardziej się rozluźniały, by całkowicie wygasnąć w okresie kiedy pozwany rozpoczął budowę własnego domu.
dowód: częściowo zeznania świadka C. M. /k. 324-324v, 328-płyta CD/, zeznania świadka H. K. /k. 326-326v, 328-płyta CD/, zeznania świadka M. K. (2) /k. 326v-327, 328-płyta CD/, częściowo zeznania powódki B. K. (1) /k. 347v-348, 350-płyta CD/, zeznania pozwanego A. K. (1) /k. 349, 350-płyta CD/.
Powyższe okoliczności Sąd ustalił w oparciu o wymienione powyżej dowody.
Na wstępie wskazać należy, że przedmiotem niniejszego postępowania było zbadanie zasadności roszczenia B. K. (1) wobec W. K. (1) i A. K. (1) o alimenty oraz ewentualne rozstrzygnięcie o wysokości tego świadczenia. Oznacza to, że kwestie związane ze sposobem wykonywania przez W. K. (1) zobowiązań obciążających go względem B. K. (1), z tytułu łączącej ich umowy dożywocia, konfliktu pomiędzy nimi, jego początków, przebiegu i przyczyn, pozostawały co do zasady bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Spośród zeznań złożonych na te okoliczności, dla Sądu istotne było de facto wyłącznie to, czy pozwany W. K. (1) realizuje zapisy umowy dożywocia i zawartej ugody, czy też nie oraz w jakim stopniu ma to wpływ na zwiększenie się kosztów utrzymania powódki. W związku z tym zeznania stron postępowania i świadków, dotyczące kwestii konfliktu pomiędzy powódką i pozwanymi i ich wzajemnych relacji, Sąd uwzględnił jedynie w nieznacznej części, traktując je bardziej jako tło niniejszej sprawy i skupiając się na tych zeznaniach i dowodach, na podstawie których można było ustalić zakres usprawiedliwionych potrzeb B. K. (1) oraz wysokość dochodów jakimi na ich pokrycie co miesiąc dysponuje powódka. W tym kontekście godzi się zauważyć, że przy ocenie zeznań stron w tym zakresie, większe znaczenie niż w sprawach innego typu, miała ich weryfikacja przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego. To oznacza, że Sąd analizuje zeznania stron i świadków w aspekcie wiedzy na temat przeciętnej wysokości podstawowych kosztów utrzymania dorosłych osób, posiadanej przez Sąd z własnego doświadczenia życiowego, z doświadczenia związanego z prowadzeniem wielu innych postępowań alimentacyjnych oraz z uwagi na posiadanie powszechnie dostępnej wiedzy o cenach popularnych produktów i usług.
Przechodząc do zeznań powódki B. K. (1) wskazać należy, że oceniając je Sąd miał na uwadze wieloletni już konflikt jaki istnieje pomiędzy powódką i pozwanymi, w szczególności zaś pomiędzy powódką i W. K. (1), czego potwierdzeniem są nie tylko słowa samych zainteresowanych, ale także zeznania powołanych w toku postępowania świadków, jak i zgromadzone dokumenty m.in. w postaci wyroków w sprawach karnych. Niewątpliwie zaś konflikt ten w pewnym stopniu rzutował na sposób w jaki powódka postrzega poszczególne sytuacje z udziałem pozwanych, a co za tym idzie ma wpływ na treść składanych przez nią zeznań. W tych okolicznościach Sąd dał wiarę zeznaniom powódki jedynie częściowo, tj. w takim zakresie w jakim były one zgodne z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym i nie były kwestionowane przez pozwanych. W szczególności Sąd dał wiarę powódce co do aktualnej wysokości pobieranej przez nią emerytury rolniczej oraz otrzymania przez nią tzw. „trzynastego” świadczenia jak i co do faktu, że co najmniej od śmierci B. K. (2) nie zamieszkuje już ona w domu w O., ostatnią odpłatną wizytę lekarską odbyła u lekarza ortopedy oraz, że ponosi koszty utrzymania samochodu marki O. (...) tj. opłaca ubezpieczenie OC oraz zakupuje paliwo, przy czym sama nie prowadzi tego pojazdu, a jedynie jest nim dowożona na zakupy do G. oraz na okazjonalne wizyty lekarskie. Nadto Sąd dał wiarę powódce zarówno co do jej twierdzeń, że dokonuje ona zakupów głównie w marketach (...) oraz (...) w G. i w miarę możliwości korzysta z promocji cenowych, jak i co do rodzaju, ilości i częstotliwości przyjmowania przez nią leków, albowiem okoliczności te częściowo znajdują potwierdzenie w załączonej do pozwu dokumentacji medycznej powódki, fakturach za zakup leków, a także paragonach. Choć bowiem co do zasady paragony nie stanowią dowodu na to, że wskazane w nich produkty faktycznie zostały zakupione przez powódkę lub na jej potrzeby, to jednak mogą świadczyć choćby o tym w jakich sklepach zaopatruje się ona na co dzień. Za nieprawdziwe Sąd uznał natomiast relacje powódki jakoby dokonywała ona zakupu opału z przeznaczeniem na ogrzewanie domu w O. lub by kiedykolwiek ona bądź jej wnuk zawozili tam worki z opałem. Powódka sama bowiem przyznała, że od wielu miesięcy zamieszkuje faktycznie w C.. Za niewiarygodne uznać należało także zeznania B. K. (1) co do ponoszenia przez nią wydatków na zakup butli gazowej, a także co do wysokości wydatków jakie ponosi na zakup wyżywienia oraz środków higieny i czystości. Choć bowiem powódka twierdziła, że zużywa jedną butlę gazu na miesiąc, to nie potrafiła jednak wskazać jaka jest aktualna cena zakupu butli, nadto zaś z jej zeznań wynika, że w domu jej córki, w którym obecnie zamieszkuje, dostępna jest kuchenka elektryczna. Natomiast zeznania w zakresie wysokości wydatków na wyżywienie i środki higieny i czystości są sprzeczne z przeciętną wysokością kosztów zaspakajania tych potrzeb u osób dorosłych, znaną Sądowi w związku z prowadzeniem wielu innych postępowań alimentacyjnych, z własnego doświadczenia życiowego oraz w związku z posiadaniem powszechnej wiedzy na temat przeciętnej wysokości cen popularnych towarów. Wreszcie Sąd nie dał wiary powódce co do równego traktowania przez nią swoich dzieci, czy to w okresie ich małoletności czy też później w dorosłym życiu. Twierdzenia te sprzeczne są bowiem z zeznaniami zarówno pozwanych W. K. (1) i A. K. (1), jak i z zeznaniami powołanych przez nich świadków. Natomiast w pozostałym zakresie zeznania powódki pozostawały w ocenie Sądu bez związku z przedmiotem niniejszego postępowania.
Zeznania pozwanego W. K. (1) zasługiwały w ocenie Sądu na przymiot wiarygodności w przeważającej części, były one bowiem jasne, logiczne i spójne, a nadto korelowały z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym. Wskazać przy tym należy, że podobnie jak w przypadku zeznań powódki, część okoliczności podnoszonych przez pozwanego pozostawała bez znaczenia dla przedmiotu niniejszego postępowania, dotyczyła bowiem sposobu wywiązywania się przez niego z umowy dożywocia łączącej go z powódka oraz konfliktów jakie istniały i nadal istnieją pomiędzy nim i powódką oraz pomiędzy pozostałymi członkami ich rodziny, w szczególności z siostrą M. Z.. Dla Sądu istotne było natomiast tylko to czy pozwany realizuje – względnie jest gotowy realizować – umowę dożywocia względem powódki i w jakim zakresie ma to wpływ na wysokość kosztów jej utrzymania. Ostatecznie zaś W. K. (1) przyznał, że choć nadal opłaca on rachunki za dom powódki w O., pokrył koszty zapewnienia B. K. (2) pochówku w części obejmującej wydatki nie pokryte z zasiłku pogrzebowego, oferował powódce zarówno tucznika jak i ziemniaki w ilości i w terminie wskazanych w ugodzie z 12.08.2008 r. itp., to jednak obecnie, co do zasady umowa dożywocia nie jest wykonywana. Podkreślić w tym miejscu należy, że tut. Sąd nie badał przyczyn takiej sytuacji, a jedynie sam fakt, czy umowa jest realizowana czy też nie. Wreszcie Sąd dał wiarę pozwanemu także w kwestii aktualnego miejsca zamieszkania powódki oraz faktu, że w domu w O. bywa ona tylko sporadycznie i nigdy nie zostaje tam na noc. W tym zakresie jego zeznania potwierdzone zostały bowiem słowami samej powódki.
Za wiarygodne Sąd uznał zeznania A. K. (1), pozwany zeznawał bowiem w sposób jasny, szczery i logiczny, a jego relacje nie tylko pozbawione były wewnętrznych sprzeczności, ale także pokrywały się z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym. Pozwany przyznał, że obecnie nie utrzymuje kontaktów z matką, nie orientuje się w jej potrzebach, niemniej z posiadanych przez niego informacji wynika, że od dłuższego czasu nie zamieszkuje ona w O.. Sąd co do zasady dał również wiarę zeznaniom pozwanego dotyczącym okresu jego dorastania, wieku w jakim opuścił dom rodzinny, sposobu i źródeł jego utrzymania w tamtym okresie, jego relacji z matką oraz rodzaju i częstotliwości ich kontaktów.
Sąd z ostrożnością oceniał zeznania świadków K. K. (1), H. K. i M. K. (2), albowiem K. K. (1) i H. K. jako żony pozwanych W. K. (1) i A. K. (1) są osobami najbliższymi dla nich. Podobnie M. K. (2) jako syn pozwanego A. K. (1) zalicza się do kręgu osób mu najbliższych. Nadto zaś K. K. (1) i H. K. jako żony pozwanych niewątpliwie posiadają pośredni interes w sposobie rozstrzygnięcia niniejszego postępowania. Zauważyć też należy, że co do zasady wypowiedzi tych świadków, poza częścią dotyczącą miejsca aktualnego zamieszkiwania powódki, kwestii wykonywania umowy dożywocia w ostatnich 2 latach, kontaktów powódki z pozwanymi i ewentualnego jej wspomagania przez każdego z nich, pozostawały bez większego znaczenia dla przedmiotu niniejszego postępowania. Niemniej w ocenie Sądu w toku całego postępowania świadkowie ci zeznawali w sposób szczery i spontaniczny, a ich relacje były jasne i logiczne. Nadto zaś ich zeznania korelowały z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym. Świadkowie ci zgodnie wskazywali, że obecnie powódka zamieszkuje w C. w domu M. Z., zaś w O. bywa sporadycznie, a co za tym idzie ani pozwani ani świadkowie nie mają z nią kontaktu i nie orientują się co do zakresu jej potrzeb oraz wysokości kosztów utrzymania. W szczególności za wiarygodne w tej części uznać należało zeznania świadka K. K. (1), która jako żona pozwanego i osoba zamieszkująca w domu w O. posiada bezpośrednią wiedzę w tym zakresie. Natomiast zeznania H. K. oraz M. K. (2) zasługują na szczególne uwzględnienie w zakresie w jakim dotyczyły one relacji pozwanego A. K. (1) z jego matką. Świadkowie ci wskazali, że relacje te są trudne, a choć w przeszłości powódka spotykała się z ich rodziną z okazji uroczystości rodzinny i wręczała im drobne prezenty, to od wielu lat sytuacje takie nie mają miejsca. Nadto świadkowie ci przyznali, że zdarzały się sytuacje w których powódka odnosiła się do A. K. (1) w sposób nieprzystający matce, a świadek H. K. zeznała, że gdy poznała męża, miał on 18 lat i już wtedy nie mieszkał w domu rodzinnym, nie otrzymywał od matki żadnego wsparcia i utrzymywał się sam. Co istotne wszyscy ci świadkowie potrafili jednoznacznie rozgraniczyć informacje o których posiadają bezpośrednią wiedzę od tych, które zasłyszeli od innych osób, w tym także od pozwanych. W ocenie Sądu zeznania tych świadków zasługiwały na miano wiarygodnych.
Zeznania świadka C. M. Sąd uwzględnił jedynie w takim zakresie w jakim opisywały one co do zasady sytuację życiową pozwanego A. K. (1) w okresie poprzedzającym jego wyprowadzkę z domu powódki jak i już po zamieszkaniu przez pozwanego w domu jego dziadków. Sąd miał przy tym na uwadze, że część z relacji tego świadka sprzeczna była z zeznaniami samego A. K. (1) jak i powołanych przez niego świadków, przy czym w ocenie Sądu było to wynikiem znacznego upływu czasu, pod wpływem którego niewątpliwie niektóre wspomnienia świadka, będącego już osobą starszą, mogły ulec zatarciu bądź zniekształceniu. Niemniej w pozostałych częściach zeznania tego świadka Sąd uznał za wiarygodne.
Oceniając zeznania świadków M. Z. i J. Z. Sąd miał na uwadze, że są to osoby najbliższe dla powódki tj. jej córka i wnuk, nadto pomiędzy tymi świadkami a pozwanymi oraz ich rodzinami istnieje konflikt, będący pochodną konfliktu powódki z W. K. (1). Świadkowie ci sami zresztą przyznali, że od wielu lat nie utrzymują kontaktów ani z pozwanymi ani z ich najbliższymi. Następnie Sąd miał na uwadze, że znakomita część informacji posiadanych przez tych świadków, w szczególności przez świadka M. Z., pochodzi od powódki. Jak zaś wskazano wcześniej relacje powódki, z uwagi właśnie na jej konflikt z pozwanym W. K. (4), powodujący skłonność powódki do przypisywania pozwanemu jedynie negatywnych cech i zachowań, mogły ulec pewnemu zniekształceniu. Z tych względów Sąd brał pod uwagę tylko te okoliczności co do których świadkowie ci posiadali bezpośrednią wiedzę. Wreszcie zauważyć trzeba, że częściowo zeznania tych świadków, zwłaszcza świadka M. Z., pozostawały bez znaczenia dla przedmiotu niniejszego postępowania, dotyczyły one bowiem konfliktów pomiędzy powódką i jej zmarłym mężem a pozwanym W. K. (1), do jakich dochodziło pomiędzy nimi na tle łączącej ich umowy dożywocia. Jak zaś już wcześniej wielokrotnie wskazywano dla potrzeb niniejszego postępowania istotne jest tylko to czy obecnie umowa dożywocia jest wykonywana i w jakim zakresie ma to wpływ na koszty utrzymania powódki. Przechodząc zaś do faktycznej oceny zeznań tych świadków wskazać należy, że Sąd przyznał im walor wiarygodności w niewielkim zakresie. Sąd miał bowiem na uwadze, że zarówno M. Z. jak i J. Z. wprost zeznali nieprawdę co do aktualnego miejsca zamieszkania B. K. (1). O. oni twierdzili, że powódka nadal zamieszkuje na stałe w O., zaś w C. bywa jedynie okazjonalnie np. w razie choroby czy niesprzyjających warunków atmosferycznych. Tymczasem w toku rozprawy z dnia 14.04.2022 r. powódka B. K. (1) wprost przyznała, że od wielu miesięcy, a co najmniej od śmierci swego męża, nie nocowała on w O., nie mieszka tam i nie przebywa, a jedynie sporadycznie tam jeździ. Z uwagi na powyższe, za nieprawdziwe Sąd uznał także zeznania tych świadków co do dokonywania przez powódkę zakupu opału na ogrzanie jej domu w O. oraz udzielenia przez J. Z. pomocy powódce w przewożeniu pojedynczych worków z eko-groszkiem do O.. Z tych względów zaś również pozostałe zeznania świadków co do wysokości kosztów utrzymania powódki i zakresu jej usprawiedliwionych potrzeb, Sąd oceniał z ostrożnością, uwzględniając je tylko w takim zakresie w jakim nie były one sprzeczne z twierdzeniami samej powódki, z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w toku postępowania oraz z wiedzą i doświadczeniem Sądu.
Autentyczność przedstawionych przez stronę powodową i pozwaną dokumentów nie była kwestionowana przez strony, jak również nie wywołała żadnych uzasadnionych wątpliwości Sądu co do ich prawdziwości. Zgodnie z art. 245 k.p.c. stanowiły one dowód tego, że osoby, które je podpisały złożyły oświadczenie zawarte w ich treści. Do sprawy przedłożono również kopię odpisów aktów urodzenia, aktów notarialnych, ugody mediacyjnej, pism informacyjnych z instytucji publicznych, odpisy zeznań podatkowych oraz orzeczeń sądowych. Jako dokumenty urzędowe zgodnie z dyspozycją art. 244 § 1 i 2 k.p.c. stanowiły dowód tego, co zostało w nich w sposób urzędowy zaświadczone.
Sąd Rejonowy zważył co następuje:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Zgodnie z treścią art. 128 k.r.o. obowiązek dostarczania środków utrzymania obciąża krewnych w linii prostej. Ogólna zasada, zgodnie z którą wynikający z pokrewieństwa obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo, oznacza, że między tymi krewnymi może powstać konkretny stosunek alimentacyjny z chwilą wystąpienia przesłanek, od których dalsze przepisy, a w szczególności przepisy art. 132-136 k.r.o., uzależniają roszczenie uprawnionego oraz odpowiadający temu roszczeniu obowiązek spełnienia świadczeń alimentacyjnych przez zobowiązanego (por. J. Jodłowski, Glosa do postanowienia SN z 27.2.1969 r., II CZ 37/69, OSP 1969, Nr 2, poz. 34). Tak więc art. 128 k.r.o. wskazuje, między którymi spośród krewnych istnieje „potencjalnie” obowiązek alimentacyjny, dalsze zaś przepisy określają przesłanki powstania skonkretyzowanego obowiązku alimentacyjnego zobowiązanego względem uprawnionego do świadczeń alimentacyjnych.
Jak stanowi art. 133 § 2 k.r.o. uprawniony do świadczeń alimentacyjnych (z wyjątkiem dzieci) jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Warunkiem koniecznym do uwzględnienia powództwa, a tym samym zasądzenia alimentów w jest zatem ustalenie przez sąd, że uprawniony znajduje się w niedostatku, a także, że zobowiązani są zdolni do łożenia alimentów.
Przepisy nie definiują co należy rozumieć pod pojęciem niedostatku. Powszechnie przyjmuje się jednak, że ze stanem niedostatku mamy do czynienia w sytuacji, gdy osoba nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. Podobnie stwierdził także Sąd Najwyższy w uchwale Pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej z dn. 16.12.1987 r., sygn. akt: III CZP 91/86 (Lex 3342) gdzie wskazał, że ,,za znajdujące się w niedostatku należy uważać osoby, które nie mogą własnymi siłami zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb, nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty ani też dochodów z własnego majątku.” Jeżeli własnymi siłami osoba uprawniona jest w stanie zaspokoić swoje potrzeby jedynie częściowo, obowiązek alimentacyjny osoby zobowiązanej ogranicza się tylko do niezaspokojonej części.
Zaspokojenie potrzeb każdego człowieka powinno nastąpić przede wszystkim z jego własnych środków. Dotyczy to dochodów z pracy, z majątku, ze świadczeń z ubezpieczenia lub zabezpieczenia społecznego. Do środków takich zalicza się także renty przyznane na podstawie art. 444, 446 § 2, art. 903-907 k.c. oraz z umowy o dożywocie (art. 908 k.c.) ( tak uzasadnienie III tezy uchwały SN z 16.12.1987 r. sygn. akt III CZP 91/86, OSNCP 1988, Nr 4, poz. 42).
Określenie zakresu obowiązku alimentacyjnego powinno być dokonane przy uwzględnieniu przepisu art. 135 § 1 k.r.o., z którego wynika, iż zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Przez możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego należy rozumieć te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych.
Na wstępnie z ponownie podkreślić należy, że w niniejsze sprawie Sąd nie badał ani kwestii prawidłowości wykonywania przez pozwanego W. K. (1) łączącej go z powódką umowy dożywocia, a w szczególności tego kto ponosi odpowiedzialność za jej nie realizowanie. Przedmiotem niniejszego postępowania było bowiem wyłącznie roszczenie powódki wobec jej pełnoletnich synów o rentę alimentacyjną. Niewątpliwie umowa dożywocia łącząca B. K. (1) z jednym z pozwanych jest w tej sytuacji istotna. Wskazać jednak należy, że ta istotność sprowadza się do tego czy umowa ta jest wykonywana i w jakim zakresie ma to wpływ na wysokość kosztów utrzymania powódki.
Przechodząc do merytorycznej oceny zasadności roszczenia powódki o alimenty wskazać należy, że powódka nie wykazała jakoby spełniała podstawową przesłankę z art. 133 § 2 k.r.o., a mianowicie że znajduje się w niedostatku. W przeciwieństwie bowiem do roszczenia małoletnich dzieci o alimenty od ich rodziców, przy ustalaniu prawa osoby dorosłej do alimentów nie obowiązuje zasada równej stopy życiowej pomiędzy zobowiązanym i uprawnionym. W tym miejscu godzi się podkreślić, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 14 lipca 2021 r. w sprawie zweryfikowanych kryteriów dochodowych oraz kwot świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej (Dz. U. z 2021 r., poz. 1296) od dnia 01.01.2022 r. prawo do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej przysługuje osobie samotnie gospodarującej, której dochód nie przekracza kwoty 776 zł netto. Jest to zatem ustawowy próg, poniżej którego uznaje się, że sytuacja materialna obywatela jest na tyle zła, że nabywa on prawo do domagania się pomocy od Państwa, a więc od ogółu podatników. W ocenie Sądu zasadne jest zatem przyjęcie, że kwota ta stanowić może wskazówkę przy ustalaniu granicy dochodów poniżej której można mówić o niedostatku. Mówiąc inaczej dopiero jeśli dana osoba uzyskuje miesięczny dochód w kwocie niższej niż 776 zł netto, można przyjąć, że nie jest ona w stanie zaspokoić swoich podstawowych usprawiedliwionych potrzeb, a co za tym idzie, że znajduje się w niedostatku.
Mając na uwadze powyższe Sąd w toku niniejszego postępowania zbadał zakres podstawowych usprawiedliwionych potrzeb powódki oraz koszty ich zaspokojenia i ustalił, że jej wydatki na wyżywienie powódki, a także na zakup podstawowych środków higieny i czystości oraz kosmetyków, wynoszą około 650 zł miesięcznie. Ustalając tą kwotę Sąd miał na uwadze, że powódka żywi się sama, niemniej jest osobą starszą i nie pracującą, a co za tym idzie jej zapotrzebowanie kaloryczne jest mniejsze niż w przypadku np. dorosłego pracującego mężczyzny czy małoletniego dziecka w okresu intensywnego rozwoju fizycznego. Fakt ten bezpośrednio przekłada się na ilość spożywanych pokarmów oraz wysokość kosztów zakupu artykułów spożywczych. Kolejno Sąd miał na uwadze, że co do zasady B. K. (1) nie posiada specjalnych wymagań w zakresie środków higieny, a częściowo artykuły tj. kremy czy szampony są jej dostarczane również przez M. Z.. Nadto zaś powódka zakupy wykonuje w dyskontach tj. (...) czy (...) starając się korzystać przy tym z promocji. W ocenie Sądu kwota 650 zł odpowiada zatem zarówno potrzebom powódki jak i jest zgodna z wiedzą Sądu na temat przeciętnej wysokości tych wydatków, posiadaną w związku z prowadzeniem innych postępowań alimentacyjnych, z doświadczeniem życiowym oraz z powszechnie dostępną wiedzy w zakresie wysokości cen popularnych towarów. Niewątpliwie do usprawiedliwionych potrzeb powódki zaliczyć należy także wydatki na zakup obuwia i odzieży, które Sąd przyjął na poziomie kwoty 100 zł miesięcznie, a więc w wysokości wskazanej w pozwie. Ustalając koszty utrzymania B. K. (1) Sąd uwzględnił także koszty leczenia i zakupu leków do wysokości 150 zł miesięcznie, w tym 120 zł na leki oraz 30 zł na wizyty lekarskie. Sąd miał bowiem na uwadze, że z zeznań powódki złożonych w toku rozprawy z dnia 14.04.2022 r. wynika wprost, że każdego dnia zażywa ona po jednej tabletce leków A., T., L. i A., a nadto dwie tabletki leku A.. Posiłkując się zaś fakturami za zakup tych leków, przedłożonymi przez powódkę do akt niniejszej sprawy Sąd ustalił, że miesięczny koszt zażywania leków A. i L. wynosi po 5 zł, T. – 20 zł, A. 60 zł zaś A. – około 20-30 zł. Doliczając do tego koszty zakupu okazjonalnych leków na sezonowe infekcje czy witamin, wydatki z tej kategorii winny się zatem zamknąć w kwocie 120 zł miesięcznie. Przyjmując wydatki na wizyty lekarskie na poziomie kwoty 30 zł miesięcznie Sąd miał natomiast na uwadze, że w toku niniejszego postępowania strona powodowa nie wykazała jakoby B. K. (1) faktycznie regularnie korzystała z odpłatnych porad lekarskich lub by było to rzeczywiście konieczne. Sama powódka wskazała, że ostatnia płatna wizyta jaką odbyła była wizytą u ortopedy, która miała miejsce w listopadzie 2021 roku (k. 282) i kosztowała 150 zł. Poprzednio zaś była to diagnostyka tarczycy w lipcu 2021 r. za kwotę 200 zł (k. 285). Nadto jednak powódka przyznała, że poprzednio korzystała ona z opieki lekarskiej również w ramach NFZ. W ocenie Sądu nie ma zaś żadnych przeszkód by nadal w ten sposób dbała o swoje zdrowie tym bardziej, że co do zasady odbywa ona wizyty kontrolne w związku z chorobami przewlekłymi. To samo tyczy się w ocenie Sądu wizyt u okulisty. Jak bowiem zeznała powódka, problemy ze wzrokiem pojawiły się u niej po zachorowaniu na koronawirusa. Niewątpliwie zaś gdyby zaraz po stwierdzeniu pogorszenia się wzroku niezwłocznie zarejestrowałaby się do lekarza, już dawno miałaby przeprowadzone przynajmniej podstawowe badanie wzroku. Niewiarygodnym jest przy tym w ocenie Sądu tłumaczenie powódki jakoby na terenie powiatu (...) i (...) brak było wolnych terminów na wizytę u okulisty w ramach NFZ. Do usprawiedliwionych potrzeb powódki Sąd zaliczył także wydatki mieszkaniowe, nie uwzględniając w nich jednak kosztów związanych z utrzymaniem domu w O. w tym z tytułu zakupu opału oraz gazu butlowego. Jak bowiem ustalono w toku postępowania, od kilkunastu miesięcy powódka tam nie mieszka, zaś jej centrum życiowym jest obecnie dom M. Z. w C.. Co prawda B. K. (1) sporadycznie bywa w O., strona powodowa nie wykazała jednak, by podczas tych krótkich wizyt powódka paliła w piecu lub gotowała na kuchence. Brak jest także dowodów na to by powódka bądź jej wnuk kiedykolwiek zawozili do domu w O. worki z opałem. Jednocześnie byłoby to całkowicie pozbawione sensu i logiki, skoro powódka tam nie przebywa.
W zakresie wydatków mieszkaniowych zasadne było natomiast w ocenie Sądu uwzględnienie udziału powódki w wydatkach ponoszonych na ten cel przez M. Z. i jej syna J., przy czym podkreślić należy, że wydatki te nie obejmują udziału w kosztach ogrzewania, których wysokość jest co do zasady niezależna od ilości osób zamieszkujących we wspólnym lokalu. Choć zaś w toku tego postępowania Sąd nie dokonywał ustaleń co do wysokości kosztów utrzymania domu w C. – gdyż powódka nie posiadała na ten temat wiedzy, a świadkowie M. i J. Z. konsekwentnie twierdzili, że B. K. (1) tam nie mieszka, to jednak biorąc pod uwagę zasady doświadczenia życiowego oraz wiedzę na temat przeciętnych kosztów utrzymania 2-3 osobowego gospodarstwa domowego, posiadaną w związku z prowadzeniem wielu innych postępowań alimentacyjnych, za prawdopodobne należało uznać, że udział B. K. (1) w opłatach za media oraz wywóz odpadów powinien zamknąć się w kwocie 150 zł do maksymalnie 200 zł miesięcznie.
Na marginesie wskazać należy, że Sąd nie uwzględnił w tych kosztach wydatków na zakup butli gazowej. Jak bowiem wskazano wcześniej, zeznania powódki w tym zakresie były w ocenie Sądu niewiarygodne, a co za tym idzie wydatek ten nie został wykazany.
Do zakresu usprawiedliwionych potrzeb B. K. (1) Sąd zaliczył także wydatki z tytułu dojazdu oraz utrzymania samochodu. Również jednak w tym wypadku Sąd ustalił, że zakres w jakim koszty te obciążają powódkę ogranicza się do kosztów opłaty składki ubezpieczenia OC oraz do zapłaty za zakup paliwa niezbędnego na przebycie odległości 100 km miesięcznie. Sąd miał bowiem na uwadze, że ani w O. ani w C. nie ma żadnego sklepu ani lekarza. Oznacza to, że niezależnie od miejsca zamieszkania, powódka chcąc zrobić zakupy lub odbyć wizytę lekarską musiałaby dojechać do G. lub bardziej oddalonej innej miejscowości. Jak wynika z zeznań B. K. (1), J. Z. i M. Z., powódka co do zasady dokonuje zakupów w G., a jej wizyty u lekarza są sporadyczne. Niemniej za każdym razem jest ona dowożona posiadanym przez siebie samochodem marki O. (...), kierowanym przez J. Z. bądź M. Z.. Nadto zazwyczaj podczas wyjazdów powódki na zakupy, w tym samym czasie swoje zakupy załatwia zarówno powódka, jak i osoba która przywiozła ją do miasta. Mając zatem na uwadze powyższe, a także uwzględniając odległość z C. do G. i średnią miesięczną ilość podróży jaką powódka odbywa w celu wykonania zakupów oraz odbycia wizyt lekarskich (ok. 12 razy w miesiącu) Sąd uznał, że z przejeżdżanych każdego miesiąca 150 km, powódka samodzielnie pokrywać winna koszty przejechania 100 km. Biorąc zaś pod uwagę, że średnie spalanie pojazdów z silnikiem o poj. 1,2 l, a więc typu jakim dysponuje powódka, wynosi 7-8 l/100 km, na pokrycie kosztów paliwa niezbędnych do przejechania 100 km oraz wydatków z tytułu opłacenia polisy OC wystarczająca winna być kwota 100 zł miesięcznie.
Ostatnią kategorią wydatków, zasługujących w ocenie Sądu na miano kosztów zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb powódki, są koszty związane z korzystaniem przez B. K. (1) z telefonu oraz telewizji, przy czym wyłącznie do kwoty łącznie 50 zł miesięcznie. Powódka sama przyznała bowiem, że korzysta z telefonu typu pre-paid, który doładowuje za kwotę 20 zł. Zarazem przedstawione rachunki wskazują na dokonywanie tego rodzaju wydatków jedynie raz w miesiącu. Na rynku powszechnie dostępne są zaś abonamenty telewizyjne, które za kwotę 30 zł miesięcznie oferują klientom dostęp do podstawowych kanałów telewizyjnych.
Pośród kosztów utrzymania powódki Sąd nie uwzględnił wydatków na opłacanie polisy ubezpieczeniowej w wysokości 142 zł miesięcznie. W ocenie Sądu w sytuacji powódki jest to wydatek zbytkowny. Dla jego usprawiedliwienia nie wystarcza przy tym twierdzenie, że ze środków pochodzących z polisy ma zostać sfinansowany pogrzeb powódki. Po pierwsze bowiem na chwilę obecną na podstawie umowy dożywocia do pokrycia tych wydatków zobowiązany jest nadal W. K. (1). Po drugie na ten cel przeznaczone są środki z zasiłku pogrzebowego, które obecnie wynoszą 4.000 zł. Nadto zaś w ocenie Sądu wysokość sumy ubezpieczenia w ramach polisy opłacanej przez powódkę jest niewspółmierna do ponoszonych przez nią z tego tytułu wydatków. Sąd miał bowiem na uwadze, że z tytułu tego ubezpieczenia, po śmierci powódki uposażonemu wypłacona zostanie kwota 10.000 zł. Mając zaś na uwadze obecną wartość pieniądza i tempo w jakim ulega on deprecjacji o wiele bardziej logicznym rozwiązaniem, z ekonomicznego punktu widzenia, byłoby odkładanie powódkę każdego miesiąca chociażby połowy z opłacanej przez nią składki na kont oszczędnościowe, które oferuje oprocentowanie w wysokości do 4%. Choć lokata taka nie przyniosłaby znacznego zysku, to jednak przynajmniej częściowo ochroniłaby ona powódkę przed skutkami inflacji. Niewątpliwie takie rozwiązanie jest bardziej opłacalne niż regulowanie składek na sumę ubezpieczenia, która jest z góry ustalona i nawet bez zjawiska wysokiej inflacji, systematycznie traci na warości. Po trzecie wreszcie, w ramach roszczenia alimentacyjnego powódka może domagać się finansowania jedynie podstawowych bieżących potrzeb życiowych, a nie zapewnienia satysfakcjonującej powódkę ceremonii pogrzebowej bądź nagrobka.
Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd uznał, że miesięczne koszty zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb powódki wynoszą około 1.200 zł.
Następnie Sąd wziął pod uwagę, że w toku rozprawy dnia 14.04.2022 r. powódka przyznała, że aktualnie pobierane przez nią świadczenie emerytalne wynosi około 1.220 zł, a nadto w bieżącym roku otrzymała już tzw. „trzynaste” świadczenie w wysokości jednomiesięcznego świadczenia emerytalnego. Niewątpliwie też powódka otrzyma również tzw. „czternaste” świadczenie (okoliczność znana powszechnie, albowiem fakt ten został już potwierdzony przez partię rządzącą). Uwzględniając zaś dodatkowe świadczenia wypłacane w bieżącym roku, średnie miesięczne dochody powódki oscylować będą faktycznie na poziomie kwoty około 1.400 zł miesięcznie (12 x 1.220 zł + 2 x 1.220 zł = 17.080 zł / 12 = 1.423 zł ). Skoro zaś rzeczywista wysokość miesięcznych dochodów B. K. (1) stanowi niemalże dwukrotność kwoty będącej kwotą graniczną dla osób ubiegających się o świadczenia z pomocy społecznej, brak jest w ocenie Sądu podstaw do stwierdzenia, że znajduje się ona w stanie niedostatku. Tym bardziej, że ze środków tych jest ona w stanie zaspokoić wszystkie swoje podstawowe usprawiedliwione potrzeby. Taka konkluzja musiała zaś skutkować oddaleniem powództwa w całości.
Należy w tym miejscu wskazać, że w zdecydowanej większości poziom wydatków na zaspokojenie poszczególnych kategorii potrzeb powódki pokrywa się z oszacowaniem przedstawionym w uzasadnieniu pozwu. Sąd ustalając stan faktyczny w sprawie skorygował jedynie deklarowane wydatki na szeroko rozumianą ochronę zdrowia mając w tym zakresie na względzie faktycznie czynione wydatki oraz dotychczasowy wieloletni poziom świadczeń z jakich powódka korzystała. Jednocześnie podkreślenia wymaga, że w sytuacji, kiedy powódka zwróciła się do pozwanego W. K. (1) o zwrot wydatków wyłożonych na prywatną wizytę u lekarza specjalisty, to otrzymała przelew na wskazaną w rachunku kwotę. Również wydatki na telefon i telewizję Sąd ustalił na poziomie bliższym faktycznym wydatkom na ten cel oraz mając na uwadze, że roszczenie alimentacyjne powódki jest zasadne do granic w jakich pozwala na uchronienie się przez nią od popadnięcia w niedostatek, a nie do sumy, której powódka oczekuje. Stąd za niezasadne Sąd uznał wydatki np. na kosmetyki apteczne, czy droższe suplementy diety, gdyż tego rodzaju wydatki nie należą do podstawowych potrzeb bytowych, analogicznie jak składka ubezpieczenia na życie, o czym była już mowa. Podkreślić natomiast należy, że wydatki na odzież i obuwie, transport, środki chemiczne i kosmetyki oraz wyżywienie, Sąd uwzględnił w wysokości wskazanej w obliczeniach w uzasadnieniu pozwu, a w zakresie wydatków na podstawowe zakupy obejmujące żywność i chemię gospodarczą nawet o 50 zł wyższej z uwagi na poziom inflacji i wyższe ceny w ostatnich kilku miesiącach.
W uzasadnieniu pozwu podano również, że powódka ponosi łącznie wydatki w wysokości ok. 550 zł w związku z utrzymaniem mieszkania – odpowiednio 400 zł, 50 zł i 100 zł na węgiel, butlę gazową i udział w kosztach zużycia mediów. Przeprowadzone postępowanie dowodowe jednoznacznie wykazało, że powódka faktycznie tego rodzaju wydatków nie ponosi i nie jest to konieczne. Wyłącznie okoliczności związane z konfliktem rodzinnym powodują, że powódka nie chce mieszkać w domu w O. i korzystać z uprawnień przysługujących z umowy dożywocia. Nadmienić w tym miejscu należy, że choć – jak już wielokrotnie wskazywano – kwestia ponoszenia winy przez poszczególne strony w związku z niewykonywaniem umowy dożywocia nie miała istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy (a realnie ma ona znaczenie wyłącznie dla ustalenia ewentualnych przesłanek do rozwiązania tej umowy w odrębnie prowadzonym postępowaniu), to w ocenie Sądu ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym dokumentów ze sprawy prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Poznaniu jednoznacznie wynika, że twierdzenia strony powodowej o uniemożliwianiu zamieszkiwania w domu w O. są kreowane wyłącznie na potrzeby prowadzonych spraw sądowych. Zdaniem Sądu właśnie awaria systemu ogrzewania, do której doszło pod koniec 2021 r. wskazała, że funkcjonuje jeden obieg wody, skoro pęknięcie grzejnika w części domu powódki, skutkowało brakiem ciepłej wody w całym obiegu centralnego ogrzewania. Jednocześnie Sąd nie kwestionuje prawdziwości fotografii obrazujących niskie temperatury w pomieszczeniach, niemniej uzyskanie takich pomiarów w okresie zimowym nie stwarza żadnych trudności, nie trzeba specjalistycznych wiadomości, aby wiedzieć, że wystarczy otworzyć okna i przykręcić kaloryfery, by po zaledwie kilku minutach temperatura wyraźnie spadła.
Z uwagi na rezygnację przez powódkę z możliwości zamieszkiwania w O. faktycznie przebywa ona w domu córki w C., a co za tym idzie – wydatki związane z eksploatacją domu są wyższe niż w przypadku przebywania tam na stałe wyłącznie J. Z. i co jakiś czas M. Z.. Niemniej, biorąc pod uwagę, że jest to dom stanowiący własność córki powódki, wybudowany niedawno, a zatem przy zastosowaniu nowoczesnych technologii, w ocenie Sądu całkowite wydatki związane z korzystaniem z nieruchomości nie powinny przekraczać 700 zł, a kwota 200 zł z cała pewnością pokrywa ewentualny zwiększone koszty wywołane większym zużyciem mediów typu energia elektryczna, woda, gaz i wywóz nieczystości.
Abstrahując jednak od kwestii niedostatku powódki, wskazać należy, że roszczenie B. K. (1) względem pozwanych było niezasadne również z innych przyczyn. Przede wszystkim pamiętać należy, że powódkę i pozwanego W. K. (1) łączy umowa o dożywocie w ramach której, pozwany zobowiązany jest zaspokoić potrzeby mieszkaniowe B. K. (1) a nadto zapewnić jej ubranie, ogrzanie, oświetlenie, opierunek, pielęgnowanie w zdrowiu, chorobie i wieku starczym, dowóz do i z kościoła itd. Co prawda, jak ustalono w toku niniejszego postępowania, od kilkunastu miesięcy umowa dożywocia nie jest realizowana. Powódka nie zamieszkuje w domu w O. i na stałe przebywa u swojej córki w C., co zresztą zostało przez nią przyznane w toku rozprawy z dnia 14.04.2022 r. B. K. (1) zeznała wtedy, że od śmierci męża nie nocowała w O.. Powódka przyznała także, że nie przyjęła od pozwanego W. K. (1) oferowanych jej na podstawie ugody z dnia 12.08.2008 r. tucznika oraz ziemniaków. Z kolei pozwany W. K. (1) przyznał, że nie przekazuje matce żadnych środków finansowych czy to w ramach dopłaty do jej wyżywienia ( kwota 100 zł ustalona ugodą w zamian za prawo do „posiłków przy wspólnym stole”) czy też w ramach zobowiązania do dbania o zdrowie powódki (opłacanie wizyt lekarskich itp.) czy z jakiegokolwiek innego tytułu. Nie świadczy on także na jej rzecz żadnych przysług tj. dowóz do kościoła, na zakupy czy do lekarza. W tych okolicznościach za bezsprzeczne uznać należy, że umowa dożywocia nie jest wykonywana. Bez znaczenia pozostaje przy tym dla Sądu kto ponosi winę za tą sytuację. Sam jednak fakt, że pozwany W. K. (1) nie wykonuje umowy dożywocia nie stanowi przesłanki do obciążenia go obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz powódki na podstawie art. 133 k.r.o. W tej sytuacji B. K. (1) przysługuje bowiem względem W. K. (1) roszczenie z art. 913 k.c. w myśl którego, jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. Sąd ma świadomość, że tego rodzaju postępowania są co do zasady długotrwałe i mogą ciągnąć się przez wiele miesięcy. Niemniej jednak pamiętać należy, że w toku takiego postępowania, podobnie jak w postępowaniu alimentacyjnym, stronom przysługuje prawo do złożenia wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia na czas trwania postępowania. Wystarczyłoby zatem by powódka wystąpiła z wnioskiem o udzielenie jej zabezpieczenia poprzez zobowiązanie W. K. (1) do łożenia na jej rzecz tymczasowej renty w miejsce zobowiązania z tytułu umowy dożywocia. W ten sposób uzyskałaby ona dodatkowe środki na pokrycie własnych kosztów utrzymania. Co istotne w toku niniejszego postępowania ustalono, że choć w 2019 r. powódka faktycznie wytoczyła przeciwko W. K. (1) i jego małżonce powództwo z art. 913 k.c., to jednak dotychczas w jego toku nie złożono wniosku o udzielenie zabezpieczenia powództwa. W ocenie tut. Sądu to właśnie w toku tamtego postępowania powódka winna podejmować działania mające na celu uzyskanie od pozwanego W. K. (1) środków finansowych. Zatem również z tego względu roszczenie B. K. (1) względem W. K. (5) o alimenty podlegało oddaleniu.
Wobec faktu, że co do zasady podstawowe usprawiedliwione potrzeby powódki winny być w pierwszej kolejności zaspakajane w ramach łączącej ją z pozwanym W. K. (1), umowy o dożywocie (wraz ze zmianami wprowadzonymi ugodą mediacyjną) za niezasadne uznać również należało roszczenie powódki względem jej drugiego syna A. K. (1). Jak bowiem wskazano wcześniej, w miejsce nierealizowanych uprawnień objętych treścią prawa dożywocia, powódce przysługuje względem jej syna W. roszczenie o zamianę prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. Roszczenie to wyprzedza niejako roszczenie o alimenty od pozostałych dzieci, w tym od pozwanego A. K. (1).
Dodatkowym argumentem przemawiającym za oddaleniem powództwa B. K. (1) wobec A. K. (1) jest sprzeczność tego roszczenia z zasadami współżycia społecznego. W toku niniejszego postępowania stało się bowiem jasne, że sposób w jaki powódka i jej zmarły mąż tratowali pozwanego A. K. (1) w jego dzieciństwie dość istotnie odbiegał od przyjętych norm troskliwego i dbałego rodzicielstwa. Sąd miał przy tym na uwadze, że okres dzieciństwa pozwanego K. przypada na czasy w których stosowane były inne metody wychowawcze niż obecnie, w szczególności stosowanie kar cielesnych wobec dziecka było co do zasady akceptowane. Inne były także modele wychowania dzieci na obszarach wiejskich i miejskich, przy czym główną różnicą był tu zakres i rodzaj obowiązków domowych nakładanych na dzieci. Nawet jednak mając na uwadze te okoliczności, po rozważeniu całego materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania, nasuwa się wniosek, że pozwany A. K. (1) faktycznie był traktowany zauważalnie gorzej od swego rodzeństwa. Taki obraz dzieciństwa pozwanego wyłania się z zeznań zarówno samego A. K. (1), jak i z zeznań pozwanego W. K. (1) oraz świadka C. M.. Choć zaś w toku postępowania ustalono, że pozwany częściej doznawał szykan ze strony zmarłego B. K. (2) niż samej powódki, to jednak powódka jako biologiczna matka małoletniego wtedy A. K. (1), nie próbowała choćby stawać w jego obronie. Tymczasem powódka niemal przez cały okres dzieciństwa najstarszego syna raz po raz dawała mu do zrozumienia, że był dzieckiem niechcianym i swoim urodzeniem skomplikował jej życie. W ocenie Sądu można by było częściowo usprawiedliwić postawę powódki i zrozumieć jej zachowanie, gdyby zajście w ciążę było rezultatem przestępstwa, którego B. K. (1) padła ofiarą. Takiego twierdzenia jednak nie było, a zatem uprawnione jest wnioskowanie, że ciąża była następstwem wyborów życiowych powódki. Dalsze zdarzenia wskazują, że powódka w istocie obwiniała syna za konsekwencje własnego postępowania. Zarazem, pomimo świadomości, że jej mąż nie zaakceptował dziecka ze związku przedmałżeńskiego oraz faktu, że sama nie akceptowała dziecka, nie potrafiła podjąć decyzji o powierzeniu opieki nad A. K. (1) innym osobom np. dziadkom lub rodzinie adopcyjnej, co dałoby szansę jej synowi na szczęśliwe dzieciństwo, bez doznawania szykan i przemocy ze strony ojczyma.
Nawet jednak pomijając kwestię sposobu w jaki pozwany K. traktowany był w dzieciństwie przez powódkę i jej męża, obciążenie tego pozwanego obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz jego matki, przed zobowiązaniem do jego wypełnienia w pierwszej kolejności pozwanego W. K. (1) i świadka M. Z., w sytuacji w której A. K. (1) jako jedyne dziecko powódki nie otrzymał od niej żadnej znaczącej darowizny czy innego tego rodzaju wsparcia, również byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podkreślić bowiem należy, że zarówno pozwany W. K. (1) jak i świadek M. Z. otrzymali od B. i B. małż. K. lub od samej powódki darowizny w postaci nieruchomości gruntowych. W przypadku W. K. (1) były to grunty rolne, które nadal uprawia oraz działka siedliskowa na której do dziś zamieszkuje, a w przypadku M. Z. była to działka w C., na której posadowiony został jej dom. Nadto M. Z. otrzymała wsparcie w postaci umożliwienia jej i synowi zamieszkania w O. po rozstaniu z mężem, a także była przez rodziców wspierana niematerialnie poprzez opiekę nad wnukiem, kiedy to sama mogła wyjechać do pracy i zarobkować za granicą. Pozwany A. K. (1) od momentu wyprowadzki z domu, nie otrzymał od swej matki żadnych korzyści materialnych ułatwiających start życiowy, ani choćby życzliwego wspierania go we własnych staraniach, czego jaskrawym przykładem była szokująca wręcz reakcja powódki na wiadomość o planach budowy własnego domu przez najstarszego syna.
Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd oddalił powództwo B. K. (1) w całości, o czym orzeczono w pkt 1 wyroku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 4 ust. 1 pkt. 9 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) obciążając powódkę obowiązkiem zwrotu na rzecz każdego z pozwanych kosztów zastępstwa procesowego w wysokości po 120 zł.
sędzia Katarzyna Szymczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wągrowcu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Katarzyna Szymczewska
Data wytworzenia informacji: