Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III RC 1/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Wągrowcu z 2024-07-11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2024 r.

Sąd Rejonowy w Wągrowcu, Wydział III Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodniczący: sędzia Katarzyna Szymczewska

Protokolant: sekr. sąd. Włodzimierz Żmuda

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2024 r. w Wągrowcu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko K. S.

o alimentacyjne roszczenie regresowe

1.  Oddala powództwo,

2.  Obciąża powódkę kosztami procesu i zasądza od powódki J. K. na rzecz pozwanego K. S. kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu – kosztów zastępstwa adwokackiego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonych od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia Katarzyna Szymczewska

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym dnia 30.12.2023r. przedstawicielka ustawowa małoletniego powoda, zastępowana przez pełnomocnika, wniosła o zasądzenie od pozwanego K. S. na rzecz powoda kwoty 26.166,40 zł tytułem zaległych usprawiedliwionych potrzeb dziecka, alimentów, kosztów utrzymania syna oraz z tytułu operacji syna w której pozwany nie partycypował oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, że małoletni jest synem J. K. i K. S.. Rodzice małoletniego nie pozostają w związku, a dziecko zamieszkuje na stałe wyłącznie z matką, na której to spoczywa ciężar wychowania i utrzymania małoletniego. Pozwany nie partycypował w kosztach utrzymani dziecka, przez co w całości obciążały one matkę małoletniego, która m.in. pokryła koszt operacji syna w kwocie 12.000 zł. Pomimo wystosowania wezwania do zapłaty, pozwany nie uiścił żądanej kwoty nawet części.

W odpowiedzi na pozew K. S., zastępowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że po stronie powodowej brak jest legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa, gdyż roszczenie przewidziane w art. 140 § 1 k.r.o. nie jest roszczeniem o świadczenie alimentacyjne, zasadność powództwa nie została wykazana w jakimkolwiek zakresie, w szczególności strona powodowa nie wykazała jakoby koszty tytułem utrzymania małoletniego zostały poniesione przez jego matkę. Pozwany podniósł, że łożył na utrzymanie syna, zaś dochodzona pozwem kwota w żaden sposób nie licuje z alimentami jakie według ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu dnia 22.12.2021r. w sprawie sygn. akt III RC 200/21 zobowiązał się łożyć na rzecz syna.

Pismem procesowym z dnia 02.04.2024r. pełnomocnik strony powodowej wyjaśnił, że stroną postępowania w niniejszej sprawie jest J. K., miesięczne koszty utrzymania małoletniego K. na rzecz którego dochodzone jest roszczenie wynoszą 3.930 zł, do kwoty tej doliczyć trzeba koszt operacji K., pokryty przez J. K. w wysokości 12.000 zł, dalej podniesiono, że brak partycypacji przez pozwanego w kosztach utrzymania syna nie koliduje z ugodą alimentacyjną z dnia 22.12.2021r., gdyż roszczenie objęte pozwem obejmuje okres od 01.01.2021r. do 01.10.2021r. tj. 39.300 zł (3.930 zł x 10 mieś.) + koszty operacji oraz okres dalszy przed zawarciem rzeczonej ugody.

Pismem procesowym z dnia 21.04.2024r. strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko w sprawie.

W toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. pełnomocnik strony powodowej wskazał, że w trybie art. 196 k.p.c. w miejsce małoletniego powoda M. S. wstąpiła po stronie powodowej J. K., a nadto, że obecnie wartość przedmiotu sporu wynosi 39.300 zł wraz z udziałem w kosztach operacji małoletniego M. w wysokości 6.000 zł, czyli razem 45.300 zł.

Pismem procesowym z dnia 28.05.2024r. strona powodowa wskazała, że ostatecznie dochodzi od pozwanego zapłaty kwoty 39.300 zł stanowiącej 10 miesięczny koszt utrzymania małoletniego M. w okresie od 01.01.2021r. do 01.10.2021r., jednocześnie rezygnuje z dochodzenia kosztów operacji dziecka w jakiejkolwiek części.

W piśmie procesowym z dnia 11.06.2024r. strona pozwana wskazała, że podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie tj. w szczególności wnosi o oddalenie powództwa w całości oraz wnosi o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, a nadto podniosła zarzut bezskuteczności sprecyzowania przez stronę powodową powództwa, braku legitymacji czynnej po stronie powodowej, a nadto zarzut powagi rzeczy osądzonej.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Małoletni M. S. ur. (...) jest dzieckiem J. K. i K. S., pochodzącym z ich nieformalnego związku. W okresie od 2009r. do 2016r. zdarzało się, że powódka i pozwany rozstawali się na krótkie okresy, a następnie wracali do siebie. Ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu w dniu 28.05.2009r., pozwany zobowiązał się łożyć na rzecz M. alimenty w kwocie 300 zł miesięcznie. Następnie ugodą zawartą przed tut. Sądem dnia 18.05.2011r. w sprawie sygn. akt III RC 88/11/3 alimenty te zostały podwyższone do kwoty 430 zł miesięcznie. Po definitywnym rozpadzie związku (...), co miało miejsce około 2016r.-2017r. małoletni pozostał pod opieką matki wraz z którą już od kilku lat zamieszkiwał na terenie Wielkiej Brytanii

W 2021r. J. K. zatrudniona była na ½ etatu w firmie (...) LTD w C. i z tego tytułu uzyskiwała wynagrodzenie w wysokości średnio około 200 £ miesięcznie. Jednocześnie z tytułu różnego rodzaju świadczeń na dziecko otrzymywała kwotę około 600 £ miesięcznie. Nadto jednak w pokrywaniu kosztów własnego utrzymania jak i utrzymania małoletniego M. korzystała ze wsparcia rodziny.

Ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu dnia 22.12.2021r. w sprawie sygn. akt III RC 200/21 K. S. zobowiązał się do łożenia na rzecz małoletniego M. podwyższonej renty alimentacyjnej w kwocie 600 zł miesięcznie.

W 2022r. małoletni M. doznał złamania obojczyka i w związku z tym wymagał przeprowadzenia zabiegu operacyjnego, którego koszt wynosił około 3.000 £ i pokryty musiał zostać z prywatnych środków. Po operacji chłopiec korzystał z rehabilitacji, realizowanej w ramach ubezpieczenia.

Po powrocie do Polski w 2017r. K. S. utrzymywał z synem sporadyczne kontakty. W 2018r. małoletni M. przystępował do sakramentu Pierwszej Komunii Świętej w parafii w Polsce. Pozwany brał udział jedynie w mszy świętej na której syn przystępował do sakramentu, a po mszy złożył mu użyczenia i wręczył prezent. Ani K. S. ani jego rodzina nie brali udziału w przyjęciu, które miało miejsce po mszy świętej. Po tej uroczystości pozwany nadal utrzymywał z synem sporadyczne kontakty, przy czym głównie były to kontakty pośrednie, realizowane za pomocą komunikatorów internetowych i portali społecznościowych. Od pewnego czasu ojciec chłopca zaprzestał jednak również tej formy kontaktu z dzieckiem. Obecnie nie kontaktuje się z nim ani pośrednio ani bezpośrednio, a nadto nie przesyła mu żadnych życzeń, wiadomości, paczek czy prezentów.

Od 16.03.2017r. pozwany zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w firmie (...) sp. z o.o. w B., a z osiąganych dochodów spłacał liczne zobowiązania z tytuł pożyczek i kredytów. Od chwili powrotu na stałe do kraju do chwili powództwa o podwyższenie alimentów, zakończonego w Sądzie Rejonowym w Wągrowcu w sprawie o sygn. akt III RC 200/21 ugodą zawartą dnia 22.12.2021r., K. S. nie łożył na rzecz swojego syna żadnych środków, w tym alimentów ustalonych poprzednimi ugodami sądowymi.

Po definitywnym rozstaniu z pozwanym powódka podejmowała próby dochodzenia alimentów od K. S. na terenie Wielkiej Brytanii; w rezultacie z wynagrodzenia pozwanego otrzymywanego w Anglii dokonywano potrąceń na poczet kosztów utrzymania dziecka. W 2018r. kiedy małoletni M. przystępował do I Komunii Świętej J. K. wiedziała, że K. S. zamieszkuje na stałe w Polsce, jednak do chwili wytoczenia powództwa w sprawie sygn. akt III RC 200/21 nie podjęła próby wyegzekwowania od niego zaległych lub bieżących alimentów na terenie kraju ani też nie zwracała się bezpośrednio do pozwanego by łożył alimenty na syna.

Powyższe okoliczności Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: przedsądowe wezwanie do zapłaty wraz z odpowiedzią /k. 15-18/; odcinki payslip /k. 42-115/; zeznania J. K. /k. 141v, 143-płyta CD/, zeznania K. S. /k. 141v-142, 143-płyta CD/ oraz dokumenty zgromadzone w aktach sprawy SR w Wągrowcu sygn. III RC 200/21.

Na wstępie wskazać należy, że kierując się deklaracjami strony powodowej, zawartymi w piśmie z dnia 28.05.2024r. Sąd przyjął, że głównym przedmiotem niniejszego postępowania było roszczenie regresowe za okres od 01.01.2021r. do 01.10.2021r. W związku z tym dokonując analizy materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania, w tym dowodów z zeznań stron postępowania oraz dokonując rekonstrukcji stanu faktycznego w sprawie, Sąd co do zasady skupiał się na tej ich części, które dotyczyły konkretnie okresu od 01.01.2021r. do 01.10.2021r., w pozostałym zakresie biorąc je pod uwagę tylko w takiej części, w jakiej było to konieczne dla ustalenia tła oraz okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii zasadności roszczenia, za okres wskazany wyżej.

W ocenie Sądu zeznania powódki J. K. zasługiwały na miano wiarygodnych w nieznacznej części, a ich moc dowodowa była niewielka. Powódka nie była bowiem w stanie jednoznacznie określić za jaki właściwie okres dochodzi regresu od pozwanego, ani jakie były koszty utrzymania małoletniego M. w poszczególnych latach lub chociażby w samym tylko 2021r. J. K. wprost stwierdziła, że ciężko jest jej sprecyzować ile co kosztowało w tamtym czasie. Zresztą powódka miała też trudności w jednoznacznym określeniu wysokości niektórych aktualnych wydatków na zaspokojenie potrzeb małoletniego M.. Sąd miał jednak na uwadze, że powódka przyznała, że w 2021r. uzyskiwała wynagrodzenie w wysokości średnio 200 £ miesięcznie, część kosztów utrzymania małoletniego M. była pokrywana z różnego rodzaju dodatków, jakie otrzymywała na jego rzecz tzw. (...) and (...) i (...) B., które łącznie wynosiły wtedy około 600 £ miesięcznie, a w razie konieczności korzystała ze wsparcia finansowego ze strony swoich krewnych. Część z tych faktów znalazła zresztą swoje potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy sygn. III RC 200/21 tut. Sądu. Nadto Sąd miał na uwadze, że J. K. przyznała, że choć od około maja 2018r. wiedziała, że pozwany wrócił na stałe do Polski, a nadto wiedziała gdzie zamieszkuje i miała możliwość nawiązania z nim kontaktu, to jednak nie domagała się od niego by płacił na rzecz małoletniego M. alimenty ustalone ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu dnia 18.05.2011r. w sprawie sygn. akt III RC 88/11/3, ani też nie podejmowała kroków w celu ich przymusowego wyegzekwowania. Co do zasady Sąd dał także powódce wiarę co do faktu, że pozwany właściwe nie utrzymywał kontaktów z synem, okoliczność ta została bowiem przyznana przez samego K. S..

Zeznania K. S. Sąd również ocenił jak wiarygodne w niewielkiej części i posiadające małą moc dowodową. Sąd miał bowiem na uwadze, że pozwany raz twierdził, że utrzymuje kontakty z synem a po chwili zeznawał, że od czasu gdy M. odpisał mu na jego wiadomość „tata żal.pl” już się z nim nie kontaktuje. Pozwany twierdził też, że łożył na małoletniego alimenty, a po chwili precyzował, że jakieś kwoty były mu prawdopodobnie potrącane z wynagrodzenia, w okresie gdy jeszcze pracował na terenie Wielkiej Brytanii. Niemniej Sąd dał wiarę K. S. co do tego, że od momentu powrotu do Polski, co miało miejsce w 2017r., do chwili wytoczenia przez J. K. powództwa w sprawie sygn. akt III RC 200/21, nie łożył na rzecz małoletniego żadnych środków, a nadto, że w tym czasie posiadał liczne zadłużenia.

Na podstawie art. 235 2 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd pominął wnioski dowodowe składane przez stronę powodową w pkt IV oraz IX - XIII pisma z dnia 02.04.2024r. albowiem dla wykazania okoliczności na które dowody te miały zostać przeprowadzone wystarczające okazały się dowody z zeznań stron postepowania oraz dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy niniejszej oraz aktach sprawy sygn. III RC 200/21 tut. Sądu.

Autentyczność przedstawionych przez stronę powodową i pozwaną dokumentów nie była kwestionowana przez strony, jak również nie wywołała żadnych uzasadnionych wątpliwości Sądu co do ich prawdziwości. Zgodnie z art. 245 k.p.c. stanowiły one dowód tego, że osoby, które je podpisały złożyły oświadczenie zawarte w ich treści.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 140 § 1 k.r.o. osoba, która dostarcza drugiemu środków utrzymania lub wychowania nie będąc do tego zobowiązana albo będąc zobowiązana z tego powodu, że uzyskanie na czas świadczeń alimentacyjnych od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami, może żądać zwrotu od osoby, która powinna była te świadczenia spełnić. Roszczenie przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawnia się z upływem lat trzech (§ 2).

Jak stanowi art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.

W myśl art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

Na wstępie wskazać należy, że w niniejszej sprawie strona pozwana domagała się oddalenia powództwa m.in. z uwagi na brak legitymacji czynnej do jego wytoczenia po stronie powodowej. W odpowiedzi na to, z wniosku strony powodowej, w toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. dokonana została w trybie art. 196 k.p.c. zmiana polegając na tym, że w miejsce małoletniego powoda M. S. do sprawy wstąpiła J. K.. Sąd uznał, że zmiana po stronie powoda była skuteczna. Abstrahując od kwestii proceduralnych Sąd ostatecznie i tak uznał, że powództwo w niniejszej sprawie nie zasługiwało na uwzględnienie, a to z kilku przyczyn o charakterze merytorycznym.

Po pierwsze w toku całego postępowania, strona powodowa tak naprawdę nie wskazała jednoznacznie swojego roszczenia, pomimo że kilkakrotnie precyzowała swoje stanowisko. Początkowo w pozwie podawano, że roszczenie wobec pozwanego zamyka się w kwocie 26.166,40 zł, przy czym wynika ono z tytułu zaległych usprawiedliwionych potrzeb dziecka, alimentów, kosztów utrzymania syna oraz z tytułu operacji syna w której kosztach pozwany nie partycypował. W kolejnym piśmie procesowym strona powodowa wskazywała już, że dochodzi od pozwanego kwoty 51.300 zł, w tym 39.300 zł tytułem poniesionych przez powódkę kosztów utrzymania małoletniego M. w okresie od 01.01.2021r. do 01.10.2021r. oraz 12.000 zł tytułem kosztów operacji i rehabilitacji przebytej przez małoletniego. W następnym piśmie wskazano zaś, że dochodzona kwota wynosi jednak 39.300 zł tytułem kosztów utrzymania dziecka w okresie od 01.01.2021r. do 01.10.2021r. Nieustanne zmiany w zakresie roszczenia jakich dokonywała strona powodowa spowodowały, że Sąd nie był w stanie do końca jednoznacznie stwierdzić jaka kwota i z jakiego tytułu miałaby zostać zasądzona od pozwanego. Co więcej, również podjęta przez Sąd próba uzyskania jednoznacznej deklaracji od powódki, w zakresie tego z jakiego tytułu i w jakiej wysokości dochodzi ona roszczenia od pozwanego, okazała się bezowocna. W toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. J. K. wskazała bowiem zupełnie inny zakres swojego roszczenia, niż w jakimkolwiek piśmie procesowym złożonym przez jej pełnomocnika i to zarówno co do wysokości, jak i co do tytułu z jakiego roszczenie to powstało. Jej deklaracje całkowicie rozmijały się z treścią pozwu oraz kolejnych pism procesowych.

I tak, gdyby Sąd uwzględnił deklaracje powódki co do zakresu jej roszczenia, to częściowo musiałoby ono zostać uznane za przedawnione. Chodzi tu o te należności, które według powódki powstały w okresie od 2016 do 2019 roku. Z treści art. 140 § k.r.o. wynika bowiem wprost, że roszczenie regresowe przedawnia się z upływem lat trzech. Gdyby z kolei Sąd uznał, że strona powodowa domaga się zasądzenia roszczenia w zakresie w jakim zostało ono sformułowane w ostatnim piśmie procesowym strony powodowej z dnia 28.05.2024r. tzn. że obejmuje koszty utrzymania dziecka poniesione przez powódkę w okresie 10 miesięcy roku 2021 tj. od stycznia 2021r. do października 2021r., to choć przedawnienie roszczenia nie stanowiłby przeszkody, to i tak powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W ocenie Sądu J. K. nie wykazała bowiem zasadności swojego roszczenia w rozumieniu art. 6 k.c. tzn. nie wykazała, że jej roszczenie faktycznie istnieje oraz że istnieje w dochodzonej przez nią wysokości. Jest to drugi powód dla którego powództwo w niniejszej sprawie nie mogło zostać uwzględnione. Co prawda w sprawach alimentacyjnych pewną normą jest, że Sąd dokonuje szacunkowego obliczenia kosztów utrzymania osoby uprawnionej do alimentacji. Wynika to z faktu, że nie sposób obliczyć co do złotówki faktycznej wysokości miesięcznych kosztów utrzymania osoby uprawnionej. Oczywiste jest bowiem, że wydatki te nie są co miesiąc równe i zmieniają się, a ich wysokość zależna jest od wielu czynników. W danym miesiącu mogą przecież pojawić się niespodziewane wydatki związane z chorobą, zwiększone wydatki na wypoczynek, czy inne nieprzewidziane sytuacje. Jednak w sprawach o regres kwota, której strona powodowa dochodzi winna być w sposób jednoznaczny określona co do wysokości. Roszczenie to stanowi kwotę jaką w danym okresie strona powodowa faktycznie wyłożyła na zaspokojenie potrzeb osoby uprawionej do alimentacji. Nie ma tu zatem potrzeby dokonywania jakichkolwiek szacunków. Zamiast tego należy jednoznacznie wykazać, że określone kwotowo sumy zostały realnie wydane na poszczególne potrzeby dziecka. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24.2.1999r. ( III CZ 179/98, OSP 2000, Nr 7–8, poz. 114) wyjaśnił, że wysokość roszczenia zwrotnego "została w podwójny sposób ograniczona. Po pierwsze, osoba dochodząca roszczenia regresowego nie może żądać od zobowiązanego zapłaty sumy wyższej od wartości świadczeń przez nią spełnionych na rzecz uprawnionego. Po drugie, osoba dochodząca roszczenia regresowego nie może żądać od zobowiązanego zasądzenia sumy wyższej od wartości świadczeń do których spełnienia zobowiązany byłby tenże pozwany wobec osoby uprawnionej. Czyli przy ustalaniu wysokości roszczeń regresowych w rachubę mogą wchodzić świadczenia rzeczywiście poniesione, mieszczące się w granicach obowiązku alimentacyjnego pozwanego”. Co prawda w uzasadnieniu pozwu oraz kolejnych pism procesowych strona powodowa podawała koszty utrzymania małoletniego M. i wymieniała wysokość wydatków na zaspokojenie jego poszczególnych potrzeb, niemniej ani w tych pismach ani też w toku składania zeznań przez powódkę, nie wskazano w jaki sposób kwoty te zostały obliczone, ani z czego wynika wysokość poszczególnych elementów składowych dochodzonego roszczenia. (...) takich nie sposób znaleźć także w dowodach zaoferowanych przez stronę powodową, na które finalnie składały się wyłącznie przedsądowe wezwanie do zapłaty i odpowiedź K. S. na to wezwanie. De facto w toku całego postępowania strona powodowa zaoferowała tylko jeden dowód w postaci zeznań samej powódki. Jak zaś wskazano wcześniej, moc dowodowa jej zeznań była niewielka, a to z uwagi na nieumiejętność sprecyzowania przez J. K. jej roszczenia i wskazania kiedy, na co i ile wydatkowała celem zaspokojenia potrzeb syna. Zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy nie był zatem wystarczający dla dokonania przez Sąd należytego obliczenia potencjalnego zobowiązania K. S. względem powódki z tytułu regresu, co jest równoznaczne z nieudowodnieniem przez stronę powodową istnienia roszczenia co do wysokości jak i co do zasady.

Po trzecie, biorąc pod uwagę sposób w jaki w pozwie i kolejnych pismach strony powodowej obliczone zostało roszczenie powódki wywnioskować można, że J. K. domaga się od pozwanego zwrotu wszelkich kosztów jakie poniosła ona tytułem zaspokojenia potrzeb syna w 2021r. Hipotetycznie nawet gdyby uznać, że roszczenie za ten okres, obejmujący miesiące od stycznia 2021r. do chwili wniesienia przez J. K. powództwa w sprawie sygn. akt III RC 200/21 zostało wykazane co do wysokości, to i tak nie byłoby podstaw do jego uwzględnienia, a przynajmniej nie w całości. Pamiętać bowiem trzeba, że zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o. obowiązek alimentacyjny względem dziecka obciąża obojga rodziców. Oznacza to, że część z podawanej przez stronę powodową kwoty 39.300 zł winna być pokryta przez J. K.. W orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 24.2.1999r., sygn. akt III CZ 179/98 ( OSP 2000, Nr 7–8, poz. 114) wskazano, że jeżeli stroną powodową jest osoba, która sama jest zobowiązana ustawowo do alimentowania osoby uprawnionej, to jej roszczenia regresowe mogą dotyczyć jedynie kwot świadczonych na utrzymanie uprawnionego ponad własny obowiązek strony powodowej. Niezrozumiałe jest zatem dlaczego w niniejszej sprawie powódka żąda od pozwanego zwrotu całości kosztów utrzymania dziecka. Dochodząc roszczenia regresowego powódka mogła zatem domagać się zwrotu tylko tych wydatków, które pokryła ona w miejsce zobowiązanego pozwanego, a które jednocześnie nie znajdowały pokrycia w ramach obowiązku alimentacyjnego obciążającego ją samą. Nadto jednak powódka mogła dochodzić od pozwanego tylko tej części wydatków na pokrycie kosztów utrzymania dziecka, które pochodziły z jej własnych środków. Innymi słowy J. K. nie może domagać się od pozwanego zwrotu tych wydatków, które zostały pokryte z wszelkiego rodzaju świadczeń jakie otrzymywała mieszkając i pracując w Wielkiej Brytanii np. C. B., (...), (...) B. itp., a jedynie tych które faktycznie ponosiła kosztem własnego majątku. Tymczasem w toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. powódka sama przyznała, że w okresie od 01.01.2021r. do 01.10.2021r. jej wynagrodzenie za pracę wynosiło około 200 £ miesięcznie, natomiast świadczenia wypłacane jej na dziecko wynosiły średnio 600 £ miesięcznie. Podkreślenia wymaga, że wzmiankowane brytyjskie zapomogi dla rodziców nie należą do świadczeń wymienionych w art. 135 § 3 k.r.o. i nie mogły zostać pominięte przy analizie sytuacji materialnej syna stron. Oczywiste jest zatem, że większość kosztów utrzymania małoletniego M. pokrywana była ze świadczeń pobieranych na jego rzecz, tym bardziej, że ze swoich dochodów J. K. musiała przecież zaspokoić także swoje potrzeby. Od kosztów utrzymania małoletniego we wskazanym okresie należałoby odjąć zatem te, które pokryte zostały z wymienionych świadczeń, czyli przedstawiających równowartość około 3.000 zł. Następnie od pozostałej kwoty odliczyć trzeba tę część kosztów utrzymania dziecka, którą zgodnie z art. 133 § k.r.o. winna pokrywać sama powódka. Dopiero po odjęciu tych dwóch wartości uzyskać można byłoby faktyczną kwotę jakiej powódka mogłaby dochodzić od pozwanego tytułem regresu. Nawet jednak gdyby tak obliczoną kwotę, która niewątpliwie byłaby znacząco niższa od kwoty 39.300 zł, strona powodowa zgłosiła jako roszczenie w niniejszej sprawie to i tak pozostawałby omówiony powyżej problem wykazania zasadności dochodzonego roszczenia, tak co do zasady jak i co do wysokości. Nadal bowiem konieczne byłoby wykazanie przez powódkę zasadności jej roszczenie w rozumieniu art. 6 k.c., o czym mowa była wcześniej.

Po czwarte, nawet gdyby strona powodowa wskazała w pozwie kwotę obliczoną w sposób opisany powyżej oraz gdyby wykazała zasadność jej dochodzenia w rozumieniu art. 6 k.c. to i tak na przeszkodzie uwzględnieniu powództwa stałby warunek zawarty w art. 140 k.r.o., w myśl którego roszczenie jest zasadne, jeżeli osoba, która dostarczała środków utrzymania lub wychowania czyniła to z tego powodu, że uzyskanie na czas świadczeń alimentacyjnych od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami. W ocenie Sądu, na gruncie niniejszej sprawy nie sposób jest uznać, że warunek ten został przez powódkę spełniony. Jak bowiem ustalano w toku postępowania, co najmniej od maja 2018r. J. K. miała świadomość, że K. S. przebywa w Polsce w okolicach W.. Nadto powódka miała możliwość nawiązania z nim kontaktu pośredniego. Zresztą w tym czasie była ona w kontakcie z pozwanym. W toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. powódka sama przyznała, że w 2018r. rozmawiała z K. S. w sprawie przyjęcia z okazji przystąpienia przez M. do sakramentu I Komunii Świętej. Powódka mogła zatem chociażby napisać do pozwanego wiadomość sms domagając się by zaczął płacić na syna alimenty, ustalone ugodą zawartą dnia 18.05.2011r. w sprawie sygn. akt III RC 88/11/3. Mogła także uzyskać na jego temat podstawowe informacje np. adres zamieszkania, ogólna sytuacja majątkowa, a następnie skierować wniosek o egzekucję alimentów do komornika. Pozwany w żaden sposób nie ukrywał się przed powódką ani nie stwarzał problemów w nawiązaniu kontaktu. To, czy rozmowa z pozwanym lub ewentualna egzekucja alimentów na rzecz małoletniego przyniosłaby jakikolwiek skutek, jest tu bez znaczenia. Istnieje prawdopodobieństwo, że osiągniecie zadawalających efektów byłoby utrudnione, tym bardziej, że jak sam wskazywał pozwany, w tamtym czasie spłacał liczne zadłużenia. Choć godzi się tu zauważyć, że w przypadku skierowania sprawy do komornika, egzekucja świadczeń alimentacyjnych korzysta z pierwszeństwa przed innymi zobowiązaniami. Tymczasem strona powodowa nie wykazała, by warunek zawarty w art. 140 k.r.o. spełniła lub by chociaż podjęła próbę uzyskania od pozwanego świadczeń alimentacyjnych. Powódka nie wykazała, by podjęła jakiekolwiek starania, aby wyegzekwować alimenty, które były przecież ustalone ugodą z 2011r. Nie wykazała by wzywała pozwanego do dobrowolnego płacenia na syna alimentów w wysokości wynikającej z powołanej ugody, a tym bardziej nie wykazała jakoby w jakikolwiek sposób informowała pozwanego o tym, że alimenty w dotychczasowej kwocie są niewystarczające. Wystarczyłoby zaś gdyby skierowała do K. S. przedsądowe wezwania do dobrowolnego podwyższenia alimentów, wynikających z obowiązującej od wielu lat ugody sądowej. Potwierdziłoby to fakt, że alimenty wynikające z ugody faktycznie były niewystraczające na utrzymanie dziecka. Tymczasem strona powodowa ze względów, których nie potrafiła rzeczowo wyjaśnić, pozostawała całkowicie bierna przez okres około 4 lat.

Po piąte, Sąd miał na uwadze, że powódka nie wykazała również jakoby spełniła ostatni warunek zawarty w art. 140 k.r.o. Z przepisu tego wynika, że osoba która dostarcza drugiemu środków utrzymania lub wychowania będąc zobowiązaną z tego powodu, że uzyskanie na czas świadczeń alimentacyjnych od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami, winna środki te zapewniać uprawnionemu ze swoich własnych środków. Innymi słowy, powódka winna była w toku tego postępowania udowodnić, że posiadała wystarczające środki finansowe by łożyć na utrzymanie syna w zakresie wykraczającym poza jej obowiązek alimentacyjny. Również w powołanym wcześniej orzeczeniu Sądu Najwyższego wskazano, że osoba dochodząca roszczenia regresowego nie może żądać od zobowiązanego zapłaty sumy wyższej od wartości świadczeń przez nią spełnionych na rzecz uprawnionego ( post. SN z 24.2.1999r. III CZ 179/98, OSP 2000, Nr 7–8, poz. 114). Tymczasem z zeznań powódki wynika wprost, że wysokość dochodów jakie uzyskiwała z tytułu pracy była niższa od świadczeń jakie otrzymywała na rzecz małoletniego, a przecież z dochodów tych winna ona pokryć nie tylko własne koszty utrzymania, ale także obciążającą ją w myśl art. 133 § 1 k.r.o. część kosztów utrzymania małoletniego dziecka. J. K. sama przyznała także, że w pokrywaniu wydatków jej i syna pomagała jej rodzina, w tym siostra która także mieszka i pracuje na terenie Wielkiej Brytanii. Wszystko to prowadzi zaś do wniosku, że powódka nie była osobą, która ze środków pochodzących z własnego majątku i dochodów (innych niż świadczenia socjalne) byłaby w stanie samodzielnie pokrywać koszty utrzymania małoletniego M.. Nie może zatem powódka skutecznie domagać się od pozwanego zwrotu środków, których sama nie wyłożyła. Uprawnionymi do złożenia takiego powództwa są wyłącznie te osoby, które środki te faktycznie zapewniły czyli np. siostra powódki.

W ocenie Sądu z tych właśnie powodów powództwo J. K. nie było zasadne nawet w części.

Na marginesie godzi się zauważyć, że analiza zeznań złożonych przez powódkę w toku rozprawy z dnia 21.05.2024r. nasuwa wniosek, że J. K. przez wiele lat nie podejmowała żadnych kroków, by uzyskać od pozwanego alimenty na syna wyłącznie dlatego, gdyż była przekonana, że pozwanemu, który wrócił do Polski, powodzi się nie najlepiej i jej wysiłki byłyby bezcelowe. Kiedy jednak dowiedziała się, że sytuacja materialna pozwanego poprawiła się to uznała, że może jednak warto dochodzić od niego roszczeń regresowych. Niemniej samo tylko przekonanie powódki nie jest wystarczające dla wykazania zasadności jej roszczenia.

Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd oddalił powództwo w całości, o czym orzeczono w pkt 1 wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. z 2023 r. poz. 1964 ze zm.) obciążając powódkę obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w wysokości po 3.600 zł wraz z odsetkami.

sędzia Katarzyna Szymczewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Genowefa Janiak-Korczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wągrowcu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Katarzyna Szymczewska
Data wytworzenia informacji: