Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 582/16 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Wągrowcu z 2017-03-13

IIK 582/15

UZASADNIENIE

Pokrzywdzony J. D. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) J. D. z siedzibą w W., zajmując się m.in. rachunkowo-księgową obsługą podmiotów gospodarczych. Od 14 lutego 2006 r. pokrzywdzony wykonywał usługi na rzecz (...) M.G.M. (...) spółka jawna z siedzibą w B. (...) (KRS (...), zwana dalej spółką). Do jego obowiązków, zgodnie z umową, należało m.in. prowadzenie ewidencji księgowej, sporządzanie rozliczeń wyniku finansowego i rozliczeń podatkowych oraz rocznego sprawozdania finansowego i zeznania podatkowego dotyczącego spółki, a to wszystko na podstawie dostarczanej dokumentacji. Spółka prowadziła działalność głównie w zakresie produkcji i sprzedaży mebli. Uprawnionymi do reprezentowania spółki byli wspólnicy prowadzący działalność gospodarczą, każdy samodzielnie, w osobach: oskarżony M. P. (1) oraz jego brat - G. P. i ojciec - M. P. (2). Oskarżony zajmował się faktycznie sprawami majątkowymi spółki. Pokrzywdzony omawiał kwestie związane ze stanem finansowym spółki tylko z oskarżonym.

/dowód: umowa – k. 6, odpis KRS – k. 14-16 , zeznania świadka J. D./

Za świadczone usługi pokrzywdzony zgodnie z umową miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 1.800 zł miesięcznie. W czerwcu 2011 r. pokrzywdzony otrzymał ostatnią zapłatę. W kolejnych miesiącach wynagrodzenie nie było wypłacane. W odpowiedzi na prośby pokrzywdzonego o uregulowanie należności, oskarżony uspokajał go, że spółka ma pieniądze i jakoś się rozliczą. Pokrzywdzony z uwagi na długoletnią współpracę wierzył w zapewnienia oskarżonego. W przeszłości również zdarzały się pewne opóźnienia w zapłacie, jednak ostatecznie otrzymywał wynagrodzenie za świadczone przez siebie usługi. Na przełomie 2011/2012r. stan finansów spółki wskazywał na grożącą niewypłacalność (analiza w dalszej części). Pokrzywdzony pismem z dnia 27 lutego 2012 r. wezwał oskarżonego do dostarczenia brakującej dokumentacji i wyjaśnienia nierozliczonych transakcji, w tym swojej należności. W dniu 28 lutego 2012 r. informował ustnie oskarżonego o złej sytuacji finansowej spółki, wskazywał na potrzebę dokapitalizowania spółki, przypominał o swoim zaległym wynagrodzeniu. Wówczas wymagalna wierzytelność pokrzywdzonego względem spółki wynosiła 19.926 zł. Oskarżony w dalszym ciągu uspokajał pokrzywdzonego, że otrzyma zapłatę. Nie informował go o tym, że zamierza w najbliższych dniach sprzedać znaczną część aktywów trwałych spółki. Tymczasem już następnego dnia została podjęta uchwała wspólników wyrażająca zgodę na sprzedaż części działek będących własnością spółki. Kolejna taka decyzja zapadła 23 marca 2012r.

/dowód: zeznania świadka J. D., pismo z dnia 27.02.2012 r. - k. 403a, uchwały o zgodzie na sprzedaż - k. 219-228, 289-295/

W ramach podjętego z góry zamiaru, w dniach 1 i 23 marca 2012 r. w W., reprezentując spółkę, oskarżony zbył w formie aktu notarialnego na rzecz swojego brata K. P. oraz małżonki J. P. składniki majątku spółki, tj. łącznie 10 nieruchomości gruntowych (działek objętych prowadzonymi przez Sąd Rejonowy w Wągrowcu księgami wieczystymi o nr KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...), KW (...)) za łączną kwotę 533.110 złotych.

/zeznania świadka J. D.; akty notarialne - k. 48-59/,

W momencie rozporządzenia działkami spółce groziła niewypłacalność. Na koniec 2011 r. spółka odnotowała ujemny wynik finansowy – stratę w wysokości 197.389 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem obrotowym spadła wartość aktywów obrotowych (o ok. 146 tys. zł), najwięcej w pozycji należności z tytułu dostaw i usług (z ok. 327 tys. zł do ok. 67 tys. zł), przy czym część z tych należności była nieściągalna ponad rok. W porównaniu z rokiem ubiegłym o ok. 80 tys. zł wzrosły natomiast krótkoterminowe zobowiązania spółki. Na koniec 2011 r. wynosiły 826.703 zł, z czego same zobowiązania wobec dostawców 278.446 zł, w tym ok. 50% było przeterminowanych ponad rok i część podlegała już egzekucji ((...)). Zobowiązania krótkoterminowe spółki były wyższe od jej aktywów obrotowych o 431.961 zł, co oznaczało, że bieżące zobowiązania nie znajdywały pokrycia w aktywach płynnych.

/dowód: zeznania świadka J. D.; bilans za 2011 - k. 411, zestawienie zaległości podatkowych - k. 449, sprawozdanie finansowe za 2010 - k. 426-433, zestawienie zaległości ZUS - k. 444, zestawienie zadłużenia - k. 451-452, wnioski egzekucyjne w aktach KM (...)

Bieżące zobowiązania spółki mogłyby zostać zaspokojone tylko poprzez sprzedaż aktywów trwałych. Wśród nich znajdowały się budynki w B., przystosowane do produkcji mebli, a także znajdujące się tam ruchomości. Budynki zostały jednak wzniesione na gruncie, nie będącym własnością spółki /k. 181 akt KM (...) i odpis zupełny KW/. Natomiast ruchomości znajdujące się w budynkach spółki były sukcesywnie, począwszy od września 2011 r., zajmowane w toku postpowań egzekucyjnych. W pierwszym kwartale 2012 r. egzekwowane były w egzekucji administracyjnej należności publicznoprawne, tj. zaległości podatkowe na kwotę 115.397,53 zł oraz zaległości wobec ZUS na kwotę 259.918,68 zł. Z egzekucji z ruchomości zaspokojona została tylko część należności publicznoprawnych. Bilansowo spółka deklarowała w aktywach obrotowych środki pieniężne; jednak na rachunkach bankowych spółki nie było ruchów (istotnych przepływów), a prowadzone już wówczas egzekucje z rachunków bankowych pozostawały bezskuteczne. Spółka nie złożyła sprawozdania finansowego za 2011 r. do KRS, ani do US.

/zeznania świadka J. D.; protokoły zajęcia k. 24 akt (...), k. 25-26 i 44 akt KM (...), k. 99 akt KM (...); postanowienie na k. 34-35 (...); decyzja k. 33 akt KM (...); decyzja na k. 549 zbioru dokumentów do KW (...); odpis KRS – k. 538-543 i odpowiedź z KRS – k. 409; deklaracje podatkowe – k. 401- 402; bilans – k. 411, zestawienie zaległości US – k. 449; zestawienie zaległości ZUS – k.444 i k. 4-18 akt ICo 719/12, wyciągi z rachunków bankowych – k. 229-278; informacje z banków – k. 26, 50, 56 w zw. z k. 70-77, 94-95, 122 KM (...); postanowienie w sprawach sygn. I Co (...), k. 3, 12-13, 21-22 I Co (...)/

Wspólnicy spółki, formalnie zatrudnieni byli w spółce (...) sp. z o.o. z/s W., nie uzyskiwali jednak dochodów w wysokości podlegającej egzekucji /k. 37-44, 85, 86-89, 98, 106-107 KM (...)/. Rachunki spółki i konta osobiste wspólników były zajęte bądź nieaktywne / k. 60,94-95 Km (...), k. 24 Km (...), k. 71, 122-123 KM (...) pismo (...) z 28.8.2012r.- k. 6a KM (...)/. W efekcie prowadzona w 2011 r. i kontynuowana w 2012 r. egzekucja także przeciwko wspólnikom spółki okazała się bezskuteczna / k. 99-107 KM (...).

Oskarżony był współwłaścicielem nieruchomości lokalowej oraz właścicielem nieruchomości garażowej w P., niemniej obie nieruchomości były obciążone hipoteką na rzecz banku w kwocie 516 tys. zł ( KW (...); KW (...) ). Zabudowana działka w B. ( KW (...) ) i grunt ( KW (...) ) stanowiły współwłasność m.in. osób fizycznych niebędących wspólnikami (matki lub młodszego brata), a nadto były obciążone hipotekami (na kwotę 220 tys. zł oraz 375 tys. zł). Prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonych w W. przysługiwało, na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej, rodzicom oskarżonego ( KW (...), KW (...) ) bądź bratu oskarżonego i jego żonie ( KW (...) ); dwa z nich obciążone były ograniczonym prawem rzeczowym, tj. dożywotnim i bezpłatnym prawem użytkowania, a nadto hipotekami, w kwotach powyżej 300 tys. zł każde. W 2013 r. prawa do w/w nieruchomości zostały przeniesione na K. P. bądź J. P..

/dowód: odpisy zupełne ksiąg wieczystych – k. 544- 600, 454-536/

Na marzec 2012 r. wierzytelność pokrzywdzonego wobec spółki mogła zostać zaspokojona poprzez spieniężenie składników aktywów trwałych spółki, tj. działek budowlanych (ujętych w bilansie w pozycji „środki trwałe w budowie”), położonych w W., których łączna wartość bilansowa na k. 2011 r. wynosiła 793.444 zł.

Działki te zostały wydzielone w kwietniu 2011r. w celu dalszej ich odsprzedaży z nieruchomości gruntowej o łącznej pow. 3,0556 ha (KW (...)), zakupionej przez spółkę w 2007 r. Nieruchomość ta obciążona była wprawdzie hipoteką umowną zwykłą na kwotę 748 tys. zł, zabezpieczającą spłatę kredytu zaciągniętego w banku (...) na zakup w/w nieruchomości (według stanu na koniec roku 2011 r. zobowiązania długoterminowe spółki z tego tytułu wynosiły 487.960 zł). Niemniej bank wyraził zgodę na bezciężarowe (bez hipoteki) odłączenie części działek. Dotyczyło to siedmiu działek sprzedanych w 2011 r. i dziesięciu działek będących przedmiotem kwestionowanych w sprawie transakcji z 1 i 23 marca 2012 r. Czternaście działek pozostałych po w/w transakcjach w majątku spółki, obciążała w dalszym ciągu w/w hipoteka.

/dowód: zeznania świadka J. D.; odpis zupełny KW (...) - k. 425, bilans – k. 411, oświadczenie banku – k. 5 zbioru dokumentów KW (...)/

Spośród siedmiu działek sprzedanych w 2011 r., jedną w czerwcu 2011 r. zakupił pokrzywdzony, a dwie działki - teściowie oskarżonego (J. i C. L.). Dwie stanowiły działkę drogową (własność gminy). Wartość rynkowa działek oscylowała wówczas wokół ok. 90 zł/m 2.

Dziesięć działek zbytych kwestionowanymi transakcjami z 1 i 23 marca 2012r. przeszło na własność żony oskarżonego (5 działek), z którą oskarżony miał rozdzielność majątkową oraz brata oskarżonego (5 działek). Łączna cena zakupu zadeklarowane w aktach notarialnych to 533.110 zł. Cenę sprzedaży działek (45-55 zł/m 2) zaniżył fakt równoczesnego obciążenia większości z nich dożywotnim i bezpłatnym prawem użytkowania na rzecz oskarżonego (skapitalizowaną wartość tego prawa strony umowy określiły na 54.090 zł i 33.930 zł). Siedem działek obciążonych było hipoteką przymusową w kwocie 144.083 zł zabezpieczającą zaległe należności podatkowe.

Natomiast trzy spośród sprzedanych kwestionowanymi transakcjami działek nie wykazywało żadnych obciążeń w dziale IV (hipoteka), ani w dziale III (ograniczone prawa rzeczowe). Były to działka KW PO (...) o pow. 3.418 m 2 sprzedana J. P. za kwotę 187.990 zł, a także działki KW (...) i KW (...) o łącznej pow. 2274 m 2 sprzedane K. P. za kwotę 125.070 zł. Dwie spośród nich zostały jeszcze w tym samym roku dalej odsprzedane: jedna z działek, sprzedana 1 marca 2012 r. K. P., już 23 marca 2012 r. została odsprzedana spółce (...) sp. z o.o. z siedzibą w P., której wspólnikiem i prezesem jest małżonka oskarżonego, a osobą wskazywaną z ramienia spółki do kontaktu - oskarżony.

Zgodnie z treścią aktów notarialnych rozliczenie transakcji z 1 i 23 marca 2012 r. odbywać się miało w formie gotówkowej. J. P. nie dysponowała jednak w chwili zakupu działek kwotą 50 tys. zł, zaś K. P. – 30 tys. zł. W treści aktu notarialnego zawarto nieprawdziwą informację jakoby kwoty te zostały przekazane oskarżonemu w dniu zawarcia aktów notarialnych. Wartość środków pieniężnych z transakcji została wpisana kwotowo (rachunkowo) do raportu kasowego spółki dopiero 31 marca 2012 r..

/dowód: zeznania świadka J. D. i M. O.; akty notarialne - k. 48-59; k. 224-255 zbioru dokumentów do KW (...) ; odpis zupełny KW (...) - k. 425; protokoły i dokumenty z kontroli podatkowej - k. 67-69, 148-213, raport kasowy i zestawienie kontrolne - k. 70-71, faktury VAT - k. 87-90, 111-127, wyciągi z rachunku bankowego - k. 229-278/

Oskarżony, wiedząc o grożącej spółce niewypłacalności, zbywając w dniach 1 i 23 marca 2012 r. w imieniu spółki nieruchomości, udaremnił zaspokojenie pokrzywdzonego J. D. z tytułu wierzytelności przysługującej mu względem spółki.

W dniu 13 kwietnia 2012 r. pokrzywdzony sporządził informację podsumowującą o dokonanych przez spółkę transakcjach VAT za miesiąc marzec 2012r., nie mając żadnej informacji o w/w transakcjach. Dokumentację dotyczącą zbycia nieruchomości spółki pokrzywdzony otrzymał dopiero w dniu 16 kwietnia 2012r. Pokrzywdzony zorientował się wówczas, że stan finansowy spółki po w/w transakcjach uniemożliwia zaspokojenie jego wierzytelności. Prosił oskarżonego o rozmowę, jednak oskarżony unikał z nim kontaktu.

Wobec tego pismem dnia 18 kwietnia 2012 r. pokrzywdzony rozwiązał umowę o prowadzenie ksiąg rachunkowych spółki oraz wezwał do spłaty zadłużenia wraz z zaległymi odsetkami pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Podejmował nadal bezskuteczne próby nawiązania kontaktu z oskarżonym w celu rozliczenia się oraz przekazania dokumentów księgowych. W dniu 14 maja 2012 r. skierował do oskarżonego przesądowe wezwanie do zapłaty należności w kwocie 19.926 złotych wraz z odsetkami, na które oskarżony nie udzielił odpowiedzi. W dniu 24 maja 2012 r. pokrzywdzony złożył pozew o zasądzenie w/w należności. Powództwo zostało uwzględnione w całości (wyrok z dnia 16.10.2012r., sygn. VGC 260/12/2). W dniu 9 kwietnia 2013 r. pokrzywdzony złożył wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko spółce (KM 1183/13). Wierzytelność pokrzywdzonego do dzisiaj nie została zaspokojona.

/dowód: zeznania świadka J. D.; pismo z 18.04.2012 r. - k. 7; wezwanie do zapłaty, pozew, faktury VAT za usługi, odpis wyroku i postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności - akta VGC (...)- k. 8, wniosek egzekucyjny KM (...)

Po kwestionowanych transakcjach z 01 i 23 marca 2012 r. w majątku spółki pozostało 14 działek objętych przed wydzieleniem KW (...), na których w dalszym ciągu ciążyła hipoteka umowna na rzecz banku. Trzynaście z nich zostało w l. 2013-2014r w ramach postępowania egzekucyjnego sprzedane w drodze licytacji komorniczej za łączną kwotę 449.799,50 zł (wartość rynkowa działek to 589.018 zł – k. 145 KM (...)Sprzedaż tych działek pokryła jedynie wierzytelności korzystające z ustawowego pierwszeństwa w zaspokojeniu, tj. koszty egzekucyjne i wierzytelność hipoteczną. Jedna działka KW (...) pozostaje do chwili obecnej niezbywalna (kolejne licytacje bezskuteczne), jako że stanowi drogę wewnętrzną, a spółka posiadała jedynie udział w prawie własności na zasadzie współwłasności z pięcioma innymi osobami, w tym żoną i teściami oskarżonego ( k. 280 i n. KM (...); k. 82 KM (...)).

/dowód: plan podziału sygn. I Co 2292/12; wnioski o wszczęcie egzekucji i informacje o zakończeniu postępowań egzekucyjnych KM (...), (...), KM (...), KM (...), KM(...)/13- załącznik; /

Oskarżony ma 41 lat; ma wykształcenie wyższe niepełne, jest z zawodu technikiem handlowcem. Jest żonaty, ma trójkę dzieci, w tym dwoje małoletnich pozostaje na jego utrzymaniu. Obecnie deklaruje, że nie ma żadnego dochodu i nie pracuje. Małżonka oskarżonego z pracy zawodowej ma miesięcznie dochód ok. 2.000 zł. Oskarżony jest zdrowy. Nie był karany za przestępstwa ani wykroczenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przywołanych powyżej dowodów, w tym 1) zeznań świadka J. D. (k. 30-31, 344-347, 405-406, 434-437 i k. 79 VGC (...)), M. O. (k. 133, 406-407); a także: 2) dokumentów z akt: pismo pokrzywdzonego (k. 1-2), umowa z dnia 14.02.2006 r. (k. 6), pismo z 18.04.2012 r. (k. 7), odpis wyroku i postanowienia VGC (...)(k. 8), plan podziału i ustalenie kosztów I Co (...)(k. 10-13), odpis KRS (k. 14-16, 538-543), akty notarialne (k. 17-28, 48-59), notatki urzędowe (k. 60-62, 137, 218, 315, 453), protokoły i dokumenty z kontroli podatkowej (k. 67-69, 148-213), raport kasowy i zestawienie kontrolne (k. 70-71), faktury VAT (k. 87-90, 111-127), uchwały o zgodzie na sprzedaż (k. 219-228, 289-295), wyciągi z rachunku bankowego (k. 229-278), karta karna (k. 313, 320), pismo z załącznikiem (k 331-341), odpisy zupełne ksiąg wieczystych (k. 356-393, 425, 454-536, 544-605), wykaz ksiąg wieczystych (k. 519-520), zeznania podatkowe (k. 401-402, ), pismo z dnia 27.02.2012 r. (k. 403a), pismo z KRS (k. 409), bilans za 2011 (k. 411), zestawienie zaległości podatkowych (k. 449, 422), sprawozdanie finansowe za 2010 (k. 426-433), zestawienie zaległości ZUS (k. 444), zestawienie zadłużenia (k. 451-452); 3) dokumentów z akt księgi wieczystej (...) (...) - k. 5, z księgi wieczystej (...) - k. 142-174, 180, 183, 224-254, 279-301, 305, 316, 322-323, 345-347, 436- 437, 493- 494, 543-549 – załącznik; 4) protokołu przeszukania (k. 130-132) i dokumentów księgowych – 11 załączników segregatorów; 5) dokumentów z akt komorniczych KM (...), KM (...)/13- załącznik „dokumenty z akt komorniczych”; 6) dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy I Co (...), I Co (...), V G (...).

I. 1. Oskarżony M. P. (1) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, korzystając w postępowaniu sądowym z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym (k. 286) w których podawał, że sprzedaż działek stanowiła zwykłą czynności handlową, nie mającą na celu uszczuplenia majątku spółki ani udaremnienia zaspokojenia wierzyciela, należało uznać za niewiarygodne, albowiem pozostają w sprzeczności z pozostałymi dowodami oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego, o czym szczegółowo w dalszej części.

2. Za wiarygodne uznać należało zeznania świadka J. D. . Są konsekwentne, rzeczowe i niesprzeczne z zeznaniami składanymi do innej sprawy (VGC (...)). Poza tym, brak jest dowodów przeciwstawnych wobec jego zeznań, w szczególności nie pochodzą one od oskarżonego, który w większości - jak się wydaje na podstawie pism procesowych - kwestionuje raczej ocenę prawną (znamiona strony podmiotowej i przedmiotowej), niźli fakty istotne dla sprawy.

Sąd miał na uwadze, że zeznania te pochodzą od pokrzywdzonego, a więc podmiotu co do zasady zainteresowanego wynikiem procesu, a nadto podmiotu, którego interes majątkowy do chwili obecnej nie został zaspokojony. Należy jednak podkreślić, że pokrzywdzony nie formułował roszczeń majątkowych w niniejszej sprawie, ani nie zajął pozycji strony w procesie. Jego dotychczasowe postępowanie w relacjach z oskarżonym świadczy o tym, że wykazywał się cierpliwością i wolą ugodowego załatwienia sprawy (ponad pół roku oczekiwał na spłatę zadłużenia, a nadto wielokrotnie dawał szansę na porozumienie pozasądowe). Wobec tego należy uznać, że fakt, iż jest pokrzywdzonym w sprawie, nie wpływa niekorzystnie (zniekształcająco) na treść jego zeznań. Dowodzi tego także sposób relacjonowania szczegółów związanych z treścią rozmów z oskarżonym poprzedzających kwestionowane transakcje. Z punktu widzenia kwalifikacji prawnej przyjętej w akcie oskarżenia istotnym było ustalenie, czy działki te były zagrożone zajęciem, a zatem co najmniej takiej sytuacji, że pokrzywdzony wezwał do zaspokojenia swojej wierzytelności pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Tymczasem pokrzywdzony szczerze przyznał, że takiego wezwania na tamten czas nie wystosował wobec oskarżonego, nawet w formie ustnej.

3. Zeznania świadka J. D. w zakresie dotyczącym kondycji finansowej obsługiwanej spółki w okresie czasu relewantnym dla sprawy, korespondują z zebranymi dokumentami, w szczególności dokumentami księgowymi, dokumentami z akt komorniczych, dokumentami z postępowań skarbowych, księgami wieczystymi wraz ze zbiorami dokumentów. Zaznaczyć należy, że dokumenty te w większości mają charakter dokumentów urzędowych, wystawionych przez właściwe organy w zakresie ich kompetencji, co do których brak było podstaw do kwestionowania ich autentyczności lub materialnej zawartości. Spośród dokumentów prywatnych istotne są te, które odnoszą się do współpracy stron w okresie bezpośrednio poprzedzającym i następującym po kwestionowanych transakcjach zbycia działek, a także dokument księgowy w postaci bilansu za rok 2011 r. Ten ostatni wprawdzie nie został złożony w sądzie rejestrowym (KRS), niemniej brak było podstaw do kwestionowania jego rzetelności. Sporządzony został bowiem przez podmiot fachowy, od wielu lat obsługujący spółkę. Dokument ten został wygenerowany na podstawie systemu finansowo-księgowego i zachowuje ciągłość z wpisami w sprawozdaniu za rok poprzedzający. Ponadto, zapisy w sprawozdaniu pokrywają się z dokumentami źródłowymi lub sporządzanymi na potrzeby innych postępowań (por. np. wysokość zobowiązań publicznoprawnych na k. 2011r. odpowiada zestawieniom na k. 449 i k. 4-18 akt ICo(...)). Przedstawiona przez świadka analiza faktów istotnych z punktu widzenia sytuacji finansowej spółki, nie nasuwa wątpliwości pod względem logiki i zasad doświadczenia życiowego oraz podstawowej (powszechnej) wiedzy z zakresu zasad prowadzenia działalności gospodarczej.

4. Brak było podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań świadka M. O. – osoby obcej wobec zainteresowanych stron, relacjonującej o faktach znanych jej z wykonywanych czynności zawodowych.

5. Osoby najbliższe wobec oskarżonego skorzystały z prawa do odmowy składania zeznań.

II. Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność karną za występek z art. 300 § 1 k.k. ponosi ten, kto w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku. Za występek z art. 300 § 2 k.k. odpowiada karnie ten, kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia.

1. Czyn oskarżonego nie podlega kwalifikacji z art. 300 § 2 k.k. W świetle art. 300 § 2 k.k. nie jest wprawdzie wymagane, aby w czasie przestępnego działania istniało już orzeczenie, którego wykonanie sprawca chce udaremnić; wystarczy, że egzekucja dopiero grozi (wyrok SN z 17.11.2011 r., V KK 226/11, OSNK 2012, nr 2, poz. 21), niemniej musi zaistnieć sytuacja, że wierzyciel w sposób niedwuznaczny daje do zrozumienia, że postanowił dochodzić swojej pretensji majątkowej w drodze sądowej. Zachodzi ona w razie odpowiednio zaawansowanych działań wierzyciela, których skutkiem może być zajęcie. W niniejszej sprawie nie zostało wszczęte postępowanie sądowe o zapłatę, ani nawet pokrzywdzony nie wystosował względem dłużnika przesądowego wezwania do zapłaty, a zatem trudno mówić o jakimkolwiek zaawansowaniu działań wierzyciela w kierunku dochodzenia swoich pretensji na drodze przymusowej. Wobec tego zawnioskowana w akcie oskarżenia kwalifikacja prawna jest niewłaściwa. Przy zachowaniu tożsamości czynu (granic skargi) Sąd uznał natomiast, że czyn oskarżonego podlega kwalifikacji z art. 300 § 1 k.k.

2. Przestępstwo z art. 300 § 1 k.k. realizowane jest przez znamię czasownikowe polegające m.in. na zbywaniu składników majątku dłużnika. Czynność rozporządzająca, poprzez którą przeniesiona została własność nieruchomości na osobę trzecią, należy do kręgu czynności „zbycia” w rozumieniu art. 300 § 1 k.k. Czynność ta odnosiła się do majątku (aktywów) spółki będącej dłużnikiem w stosunku zobowiązaniowym łączącym ją z pokrzywdzonym.

3. Do znamion przestępstwa z art. 300 § 1 KK należy okoliczność modalna czasu i sytuacji - czynność sprawcza musi być bowiem zrealizowana wtedy, gdy zobowiązanie między sprawcą a pokrzywdzonym już istniało, ale nie zostało jeszcze wykonane, przy czym dłużnikowi groziła niewypłacalność lub upadłość. Sąd podziela przy tym stanowisko, zgodnie z którym: „skoro przedmiotem ochrony przepisu art. 300 § 1 k.k. są interesy majątkowe wierzyciela przed takimi działaniami dłużnika, podejmowanymi w razie grożącej mu niewypłacalności, które prowadzą do udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia roszczeń majątkowych wierzyciela, to tym bardziej przepis ten chroni interesy wierzyciela, gdy dłużnik jest już niewypłacalny, ale posiada majątek, którego się wyzbywa” (wyrok SA w Białymstoku z 21.5.2013 r., II AKA 59/13, Legalis, którego argumentację sąd w niniejszej sprawie w pełni podziela).

W języku powszechnym „niewypłacalność” oznacza niemożność wywiązania się z zobowiązań pieniężnych. Niewypłacalność na gruncie Prawa upadłościowego i naprawczego, polega na utracie przez dłużnika zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań, przy czym osoby prawne i jednostki organizacyjne posiadające zdolność prawną, są niewypłacalne także wtedy, gdy stan zobowiązań pieniężnych przekracza wartość majątku (aktywów). Niewypłacalnym nie będzie więc ten, kto chwilowo i przejściowo nie jest w stanie uregulować swoich długów. Z kolei na gruncie Kodeksu cywilnego, w szczególności art. 527 § 2 k.c., za niewypłacalnego uważany jest ten, w czyim majątku brak składników, które zgodnie z obowiązującymi przepisami można zająć na poczet wierzytelności ( M. Pyziak-Szafnicką (M. Safjan (red.), System prawa prywatnego, t. 1. Prawo cywilne – część ogólna, 2007, s. 1249).

Reasumując, przez „niewypłacalność” należy rozumieć taki stan majątku dłużnika, który nie wystarcza na zaspokojenie wierzytelności. Jest to „stan faktyczny polegający na niemożliwości płacenia długów wynikającej bądź z przerostu pasywów nad aktywami, bądź niemożliwości zlikwidowania majątku dla pokrycia długów” ( M. Bojarski, Komentarz do art. 300, teza 3, Lex 2016; J. Makarewicz, Kodeks karny (…), s. 382).

Dla realizacji znamion przestępstwa z art. 300 § 1 k.k. wystarczające jest zagrożenie niewypłacalnością, rozumiane jako stan poprzedzający rzeczywistą niewypłacalność, na tyle jej bliski, konkretny i realny, że niewypłacalność jest znacząco prawdopodobna (H. Pracki, Nowe rodzaje (…), cz. 2, s. 28–29); przy czym zaaprobować należy stanowisko, że nie musi być nieuchronna ( tak wyrok SA Poznań 07.02.2013 r., II Aka 291/12, wyrok SA Katowice z 24.10.2013 r., II Aka 311/12, Lex 1391898; Legalis art. 300, teza 20, red. Stefański, wyd. 2017).

Odnosząc te rozważania do realiów niniejszej sprawy, Sąd zauważa, że rachunek ekonomiczny spółki wskazywał, że stan jej aktywów przed kwestionowanym rozporządzeniem pokrywał wymagalne zobowiązania. W strukturze zobowiązań krótkoterminowych spółka odnotowała dość dużą wartość zobowiązań przeterminowanych, a wartość aktywów obrotowych (płynnych, łatwych do spieniężenia) była znacznie mniejsza (stosunek zobowiązań krótkoterminowych do aktywów obrotowych, tj. wskaźnik płynności, wynosił 0,5, podczas gdy za bezpieczne wartości uznaje się powszechnie w literaturze przedmiotu 1,3 do 2, por. M. Sierpińska, T. Jachna, Ocena przedsiębiorstwa według standardów światowych, PWN Warszawa 1999, s. 80; por. także zeznania J. D.). Zaspokojenie wierzycieli, w tym pokrzywdzonego, z majątku spółki było w dalszym ciągu możliwe, ale jedynie poprzez spieniężenie aktywów trwałych (uwzględniając wartość rynkową „środków trwałych w budowie”, ok. 90 zł/m ( 2)). Wobec tego za uzasadniony należy uznać wniosek, że spółka znajdowała się w krytycznym punkcie, grożącym realnie niewypłacalnością.

4. Działanie oskarżonego podejmowane było w obliczu tak rozumianego zagrożenia niewypłacalnością. W wyniku działania oskarżonego składniki majątku spółki stały się niedostępne dla wierzyciela. Skutkiem zaś tych działań było udaremnienie zaspokojenia wierzyciela.

Jest oczywiste, że udaremnienie zaspokojenia wierzyciela przez wskazane w przepisie art. 300 § 1 k.k. zachowania sprawcy względem składników majątku spółki może wejść w grę tylko wtedy, gdy roszczenie wierzyciela w przypadku przymusowej realizacji, mogłoby znaleźć zaspokojenie w majątku dłużnego podmiotu. Koniecznym jest zatem ustalenie więzi pomiędzy zachowaniem sprawcy a udaremnieniem zaspokojenia wierzyciela. W tym zakresie należy uwzględnić, że wartość składników majątkowych objętych przedmiotowymi umowami wynosiła ponad 533 tys. zł (przyjmując tylko wartość wskazaną w umowach). Co za tym idzie - w razie, gdyby do tych rzeczy skierowano skuteczną egzekucję, to kwota tego rzędu mogłaby zostać przeznaczona na zaspokojenie m.in. należności pokrzywdzonego. Oczywistym jest przy tym, że byłaby ona przeznaczona na zaspokajanie poszczególnych wierzycieli z zachowaniem kolejności wskazanej w art. 1025 k.p.c. Uwzględniając zatem wierzytelności korzystające z ustawowego pierwszeństwa, to jest należności publicznoprawne wówczas wynoszące łącznie ok. 360 tys. zł (z czego co do kwoty ok. 144 tys. należności te zabezpieczone były na części w/w działek hipoteką przymusową), pozostała po rozliczeniu tych należności kwota wystarczyłaby na pokrycie wierzytelności tzw. zwykłych, do których zaliczała się także należność pokrzywdzonego (zgodnie z k.p.c., na zasadach proporcjonalności, a więc co najmniej w jakimś ułamku). W tym rozrachunku należałoby uwzględnić, że przedmiotowe nieruchomości nie były obciążone hipoteką na rzecz banku (por. zgoda banku na bezciężarowe odłączenie tych działek), a uprzywilejowana wierzytelność banku podlegała zaspokojeniu ze sprzedaży innych działek, tj. tych, które pozostały w majątku spółki (ich wartość rynkowa wg wyceny wynosiła 589.018 zł – k. 145 KM (...)).

Sąd miał na uwadze, że omawiana czynność rozporządzająca – jako odpłatna – z założenia miała wiązać się z określonym ekwiwalentem dla spółki. Nawet gdyby nie kwestionować tego, że środki ze sprzedaży nieruchomości, trafiły do spółki (co w ocenie Sądu przynajmniej w części nie miało miejsca), to powyższe w realiach niniejszej sprawy i tak nie dekompletuje znamienia skutku. Wniosek ten oprzeć należy w pierwszej kolejności na analizie samych warunków transakcji. W momencie sprzedaży siedem działek obciążała wprawdzie hipoteka przymusowa, a zatem w tym zakresie (co do tej kwoty), czynność rozporządzająca nie miała wpływu na stan majątkowy spółki (nie powodowała w tej części uszczuplenia majątku spółki). Niemniej wartość tego obciążenia (144 tys. zł) stanowiła jedynie ułamek wartości całej transakcji. Ponadto obciążenie to nie dotyczyło trzech działek o największej łącznej powierzchni i wartości (313.060 zł). Dla oceny sytuacji spółki w rezultacie tych rozporządzeń istotne jest też spostrzeżenie, że sprzedawane nieruchomości uzyskały niższą cenę niż rynkową (od 45-55 zł/m 2, podczas, gdy ówczesne wartości rynkowe to 90zł/m2, co jest okolicznością bezsporną – vide: zeznania pokrzywdzonego z k. 436 i pismo procesowe oskarżonego z k. 334). Nie przekonuje przy tym stanowisko, że obniżenie wartości działek wynikało z ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego, jeśli uwzględnić, że wprowadzone ono zostało do treści tylko siedmiu umów i wyłącznie w interesie jednej osoby – oskarżonego, a spółce nie przysługiwał z tego tytułu żaden ekwiwalent pieniężny (wynagrodzenie). Wobec tego uzasadniony jest wniosek, że wartość majątku spółki przed kwestionowanymi transakcjami był większy niż po jej dokonaniu, a zatem gdyby nie zbycie działek wierzyciel znalazłby zaspokojenie w całości lub co najmniej w jakimś stopniu. Udaremnienie zaspokojenia wierzyciela polegało w tym przypadku na uniemożliwieniu skierowania egzekucji do tych przedmiotów, a tym samym pozbawieniu wierzyciela możliwości decydowania o środkach, które można by uzyskać ze sprzedaży w toku postępowania egzekucyjnego. Dowolne kształtowanie ceny m.in. poprzez wprowadzanie niekorzystnych dla spółki warunków umowy, obniżających wartość działek, nie miałoby miejsca, gdyby wierzyciel miał możliwość skierowania egzekucji do tych przedmiotów.

Niezależnie od tego Sąd zauważa, że środki pieniężne ze sprzedaży nie trafiły na rachunki spółki (prowadzone w 2012 r. egzekucje z rachunków były bezskuteczne). Stan prowadzonych w l. 2012 i 2013r. bezskutecznie egzekucji świadczy też o tym, że nie zostały przeznaczone na zaspokojenie ewentualnie roszczeń innych wierzycieli. Taki argument nie pojawił się w toku sprawy, co zresztą zrozumiałe, gdyż zaspokajanie wybranych wierzycieli w obliczu grożącej niewypłacalności, stanowiłby czyn zabroniony z art. 302 k.k., czego oskarżony musiał być świadomy (por. uzasadnienie postanowienia z k. 104). Trudno założyć, aby środki te były przeznaczane na rozwój firmy bądź, że w ten sposób oskarżony chciał odwrócić niebezpieczeństwo nadejścia niewypłacalności (przywrócić płynność), skoro już w tym czasie spółka wygaszała działalność, a wynika to w sposób niedwuznaczny z akt komorniczych, gdzie wprost egzekwowany dłużnik na to się powoływał (k. 44 (...); k. 99 KM (...)). Rozdysponowanie środków w schyłkowym okresie działalności spółki należałoby w każdym razie poczytać za działanie na niekorzyść wierzycieli. Trafnie zauważył pokrzywdzony, że gdyby środki pieniężne ze sprzedaży nieruchomości trafiły rzeczywiście na konto spółki, to wartość ta, w powiązaniu ze środkami uzyskanymi ze sprzedaży pozostałych działek, wystarczałaby na wywiązanie się z zaległych zobowiązań krótkoterminowych. Skoro rezultat taki nie został osiągnięty, to należy wyprowadzić wniosek, że pieniądze te (co najmniej w części) jedynie w formie rozrachunkowej, a nie realnie, zostały ujęte w raporcie kasowym i deklaracjach podatkowych. Do takiego wniosku skłaniają także ustalone fakty poboczne, układające się w logiczny ciąg. I tak: po pierwsze - akt notarialny zawiera poświadczenie przez strony nieprawdy, że spółka otrzymała zapłatę w dniu podpisania aktu, co na pewno nie mogło mieć miejsca co do całości należności (nabywcy nie dysponowali na ten moment takimi kwotami); po drugie - raporty kasowe, zgodnie z zasadami rachunkowości, prowadzi się systematycznie w porządku chronologicznym, a zatem niewyjaśnione jest co się działo z gotówką pomiędzy 1 a 31 marca 2012 r., a ponadto na pewno wpis do raportu kasowego jest nieprawdziwy co do kwoty 25 tys. zł, które J. P. uzyskała dopiero 02.04.2012 r., a więc po dokonaniu wpisu do raportu (k. 148 i n.). Przyjęcie rozliczeń gotówkowych przy transakcjach opiewających łącznie na ponad pół miliona złotych i podawanie co do nich nieprawdziwych informacji w dokumentach, podważa twierdzenie, jakoby spółka pozyskała świadczenie wzajemne w całości i adekwatnie do wartości zbywanych działek. Analiza transakcji dot. pozostałych nieruchomości będących we współwładaniu wspólników spółki wskazuje, że podobny mechanizm przenoszenia udziałów ze wspólników na osoby z rodziny niepowiązane ze spółką, wykorzystywany był także w późniejszym czasie (por. transakcje przenoszące własność/prawo użytkowania wieczystego na K. P. bądź J. P. w 2013r.). Nie przekonuje przy tym twierdzenie, że były problemy ze zbyciem działek, dlatego nabywców poszukiwano wśród osób najbliższych. Zauważyć należy, że większość działek została następnie odsprzedana osobom trzecim, część jeszcze w 2012r. (por. analiza odpisów zupełnych KW); podobnie, nie było problemów ze znalezieniem nabywców dla 13 działek pozostałych w majątku spółki w toku postępowania egzekucyjnego.

Wyrażone w piśmie procesowym oskarżonego twierdzenie, że skutek w postaci udaremnienia zaspokojenia nie nastąpił, bo oskarżony dysponował i w dalszym ciągu dysponuje majątkiem wystarczającym na pokrycie zobowiązań, jest zaskakujące w świetle ustalonej kondycji finansowej spółki i oskarżonego. Oskarżony manipuluje faktami, twierdząc, że udział we współwłasności nieruchomości lokalowej i własność nieruchomości garażowej w P. wystarczają na zaspokojenie wierzytelności pokrzywdzonego. Rzeczywiście, gdyby opierać się wyłącznie na przedstawionych przez oskarżonego dokumentach (k. 339 i n.) można byłoby odnieść takie wrażenie. Jednak analiza odpisu zupełnego w/w ksiąg prowadzi do jednoznacznego wniosku, że możliwość zaspokojenia była iluzoryczna, zważywszy, że pierwszeństwo zaspokojenia miał wierzyciel hipoteczny i uprzywilejowana wierzytelność opiewała na kwotę 516 tys., a nadto oskarżonemu przysługiwał jedynie udział w nieruchomości lokalowej o pow. 33,8m 2. Stan ten nie uległ zresztą zmianie do chwili obecnej (dopisani są jedynie kolejni wierzyciel hipoteczny). Podobna sytuacja odnosi się do innych nieruchomości będących we współwładaniu wspólników, gdzie zastosowana konstrukcja współwłasności z osobami niebędącymi wspólnikami albo fakt obciążenia nieruchomości ograniczonymi dożywotnimi prawami rzeczowymi, sprawiała, iż nierealna była możliwość skierowania w stosunku do nich skutecznej egzekucji, czego dowodzi zresztą bieg egzekucji z nieruchomości KW (...). Nie sposób wbrew oczywistym faktom, tj. bezskuteczności egzekucji prowadzonych tak z majątku spółki, jak i majątków osobistych wspólników (odpowiedzialnych subsydiarnie i solidarnie na zasadzie art. 31 i 22 §2 k.s.h.), utrzymywać, że pokrzywdzony mógł znaleźć zaspokojenie swojej wierzytelności w innych składnikach majątku spółki lub wspólnika.

5. Przestępstwo niezaspokojenia wierzyciela może być popełnione tylko umyślnie, w obydwu postaciach zamiaru.

Oskarżony miał świadomość istnienia długu wobec pokrzywdzonego. Wbrew supozycji czynionej w toku procesu cywilnego, oskarżony nigdy wcześniej nie kwestionował istnienia czy wysokości wierzytelności pokrzywdzonego względem spółki, ani nie formułował zarzutów nienależytego wykonania przez pokrzywdzonego zobowiązania, będącego podstawą naliczenia comiesięcznego wynagrodzenia. Przez ponad pół roku korzystał z usług pokrzywdzonego, nie płacąc mu wynagrodzenia, ani nie wypowiadając umowy o współpracy, równolegle zwodząc go co do rychłej zapłaty. Wobec tego zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i regułami logiki jest twierdzenie, że uznawał dług spółki wobec pokrzywdzonego.

Nie można przyjąć, iżby oskarżony działał w ramach dozwolonego ryzyka gospodarczego. Stan wiedzy oskarżonego o finansach spółki, płynący m.in. z rachunku ekonomicznego przedstawianego przez pokrzywdzonego, był jednoznaczny. Pokrzywdzony, niewątpliwie najlepiej zorientowany w sytuacji i perspektywach finansowych spółki, dał oskarżonemu jasno do zrozumienia, że spółka znajduje się w punkcie krytycznym i zagrożona jest płatność bieżących zobowiązań. Oskarżony zorientowany był w stanie aktywów, prowadzonych egzekucjach, zaległościach publicznoprawnych. Uwzględniając wykształcenie i wieloletnie doświadczenie oskarżonego w prowadzeniu działalności gospodarczej, należało przyjąć, że przewidywanie tego, jakie skutki wiążą się ze zbycia majątku spółki dla interesów pokrzywdzonego, nie przekraczało możliwości intelektualnych oskarżonego. Treść pism procesowych składanych przez oskarżonego, tak w sprawie karnej jak i cywilnej, dowodzą tego, że wykazuje się ponadprzeciętną znajomością tej materii.

Mając taką wiedzę oskarżony zorganizował zbycie - istotnych z punktu widzenia ewentualnej egzekucji – składników majątku spółki na warunkach mniej korzystnych z punktu widzenia interesów wierzycieli. Działał w ocenie Sądu z zamiarem udaremnienia zaspokojenia pokrzywdzonego, obejmując swoją świadomością grożącą spółce niewypłacalność. O działaniu premedytowanym, z góry powziętym, świadczy także zachowanie oskarżonego, zarówno przed transakcją, kiedy to nie informował pokrzywdzonego o zamierzonych w bliskiej perspektywie transakcjach, istotnych z punktu widzenia rozliczeń podatkowych i księgowych, a także - po transakcji, kiedy to zwlekał z przekazaniem dokumentów dot. transakcji i unikał pokrzywdzonego. Tylko zatem na marginesie zaznaczyć należy, że z art. 300 § 1 k.k. odpowiada nie tylko ten dłużnik, który działa w celu pokrzywdzenia wierzyciela, ale także i ten, który przewiduje taką możliwość i na nią się godzi (wyr. SA w Katowicach z 10.4.2014 r., II AKa 36/14, OSAK 2014, Nr 2, poz. 3).

Jak się wydaje oskarżony kwestionuje stronę podmiotową zarzucanego mu czynu z powołaniem się na porównanie wielkości zobowiązania względem pokrzywdzonego w stosunku do ogólnej wartości transakcji zbycia działek. Wyjaśniając tę okoliczność Sąd zauważa, że pokrzywdzenie J. D. mogło być jedynie elementem składowym bardziej globalnego i rozciągniętego w czasie zamierzenia, mającego na celu wyprowadzenie majątku spółki z pokrzywdzeniem innych wierzycieli albo interesów Skarbu Państwa, a zatem nie jest to argument trafny. Oskarżony działał z pewnością z zamiarem pokrzywdzenia wierzyciela J. D. (pokrzywdzony o swojej zaległej należności przypominał mu niemal tuż przed transakcjami zbycia działek, nie mógł więc o niej zapomnieć), choć nie musiał to być jego jedyny cel. Jak ustalił Sąd, skala samych tylko zaległości publicznoprawnych, stanowiła wystarczający powód (motyw) do ucieczki z majątkiem spółki.

Sąd zaznacza w tym miejscu na marginesie, że należności publicznoprawne nie mogą być rozpatrywane w kontekście przestępstw przeciwko wierzycielom ( teza III. 15 do art. 300 k.k., Kodeks karny. Komentarz. T. II (red.) M. Królikowski, 2013, Legalis), stąd ich pominięcie w opisie czynu. Natomiast materiał przedstawiony przez oskarżyciela publicznego, z uwzględnieniem treści (konsekwencji) zastosowanego w sprawie przepisu art. 396a k.p.k., nie pozwalał na rozszerzenie zarzutu o inne wierzytelności, tym bardziej, że w ocenie Sądu wprowadzenie nowych okoliczności związanych z udaremnieniem wykonania istniejących innych tytułów egzekucyjnych przekraczałoby granice skargi (fakt główny, na którym opierał się akt oskarżenia, dotyczył wierzytelności ściśle określonej, dochodzonej następnie w sprawie V GC (...)).

6. Z uwagi na fakt, że sprawcą przestępstwa jest reprezentant niebędący dłużnikiem, to w kwalifikacji prawnej zachowania oskarżonego należało przywołać art. 308 k.k. ( teza do art. 308 k.k., Kodeks karny. Komentarz. T. II (red.) M. Królikowski, 2013, Legalis).

W świetle treści art. 308 k.k. oraz ugruntowanego orzecznictwa, osoba niebędąca dłużnikiem w danym stosunku zobowiązaniowym, może odpowiadać tak samo jak dłużnik jeżeli prawnie lub faktycznie zajmowała się sprawami majątkowymi innej osoby - dłużnika ( wyrok SN z 05.01.2000 r., V KKN 192/99, Prok. i Pr. 2000/6/6). Źródłem tego uprawnienia może być przepis prawny, decyzja właściwego organu, umowa lub nawet faktyczne prowadzenie spraw majątkowych danego podmiotu. Kodeks karny rozszerza wiec krąg podmiotów przestępstw na szkodę wierzycieli na wszystkie te osoby, do kompetencji których należy stałe, czasowe lub nawet jednostkowe podejmowanie czynności, których przedmiotem jest rozporządzenie majątkiem, zaciąganie zobowiązań, udzielanie porad itp. - czyli podejmowanie wszelkich czynności, które dotyczą stanu majątkowego podmiotu.

W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że oskarżony był zarówno prawnie umocowany, jak i faktycznie zajmował się sprawami spółki. Źródłem jego umocowania do prowadzenia spraw spółki są przepisy prawa (art. 29, 39 k.s.h.) w powiązaniu z treścią umowy spółki (odpis KRS). Z zeznań świadka J. D. wynika, że oskarżony także faktycznie zajmował się sprawami majątkowymi spółki. Prowadził z nim rozmowy na temat przedsięwzięć finansowych, rozliczeń transakcji, a z zebranych dokumentów wynika, że podpisywał rozliczne deklaracje podatkowe, pisma w sprawach spółki, organizował sprzedaż składników majątkowych. Powyższy wniosek potwierdza też analiza załączonych akt komorniczych, z których wynika, że żaden z pozostałych wspólników nie miał faktycznej wiedzy o działalności spółki ani nie wykazywał zainteresowania w sprawach spółki.

Nie sposób zgodzić się z linią obrony, że oskarżonego zwalnia z odpowiedzialności fakt, że nie podjął decyzji o zbyciu składników majątku spółki samodzielnie (poprzedzała ją uchwała wspólników). Za działaniami spółki osobowej stoją wspólnicy – w realiach sprawy każdy z nich był uprawniony do prowadzenia spraw spółki i zachowanie każdego z nich podlega ocenie w świetle cyt. przepisów w związku z treścią art. 308 k.k. Oskarżyciel poddał pod osąd zachowanie oskarżonego M. P. (1) i w tak zakreślonych granicach skargi Sąd orzekał, nie mając kompetencji do tego, by rozszerzać oskarżenie na inne osoby. W gestii oskarżyciela pozostawało i nadal pozostaje rozważenie ewentualnego pociągnięcia ich także do odpowiedzialności (chociażby w formie pomocnictwa do popełnienia przestępstwa pokrzywdzenia wierzycieli), niezależnie od odpowiedzialności oskarżonego rozpatrywanej i ustalonej w niniejszym postępowaniu.

7. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 300 § 1 k.k. w zw. z art. 308 k.k., a nadto w zw. z art. 12 k.k., jako, że czynności rozporządzające prowadzące do udaremnienia zaspokojenia wierzyciela podejmowane były dwukrotnie, w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem.

8. Zmiana kwalifikacji prawnej, w stosunku do przyjętej w akcie oskarżenia, nie narusza granic skargi, albowiem zachodzi tożsamość miejsca, czasu, sposobu działania (czynności wykonawczej skierowanej do tego samego przedmiotu), a nadto naruszonego dobra prawnego, a więc jednakowe są podstawowe elementy określające fakt główny, który uzasadniał wystąpienie z aktem oskarżenia (por. postan. SN z z dnia 2 kwietnia 2003 r., V KK 281/02, OSNKW 2003/5-6/59). Poza tym, w literaturze przedmiotu relację między art. 300 § 1 k.k. a art. 300 § 2 k.k. określa się w ten sposób, że przepis art. 300 § 2 k.k. określa postać kwalifikowaną przestępstwa z art. 300 § 1 k.k. ( Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do artykułów 222–316; red. M. Królikowski, R. Zawłocki, teza 7 do art. 300), bądź też w ten sposób, że zbieg przepisów art. 300 § 1 i 2 k.k. należy oceniać na podstawie zasady konsumpcji, uznając za przepis konsumujący art. 300 § 2 KK ( J. Majewski, w: Zoll (red.), Kodeks karny, t. III, 2008, s. 781).

Te racje, jak też złożenie przez pokrzywdzonego wniosku o ściganie, o jakim mowa w art. 300 § 4 k.k. (k. 437), zadecydowały o przypisaniu oskarżonemu, w miejsce kwalifikacji przyjętej akcie oskarżenia, popełnienia występku z art. 300 § 1 k.k., który to, zważywszy na sankcję, ma postać łagodniejszą aniżeli przestępstwo stypizowane w art. 300 § 2 k.k.

III. Za przypisane oskarżonemu przestępstwo ustawa przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3. Rozważając w tych granicach wymiar kary Sąd miał na uwadze wszystkie dyrektywy przewidziane w art. 53 §1 i §2 k.k., tj. wzgląd na społeczną szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu i stopień jego winy oraz wymogi indywidualnego i społecznego oddziaływania wymierzonej kary, a także regułę pierwszeństwa kar nieizolacyjnych (art. 58 § 1 k.k.)

Sąd zastosował przepisy ustawy Kodeks karny w brzmieniu sprzed nowelizacji wprowadzonej ustawą z dnia 20.02.2015r., uznając, iż jest względniejsza dla sprawcy w realiach sprawy. Tak z punktu widzenia sankcji finansowej – kary grzywny, co do której kodeks karny w ówczesnym brzmieniu wprowadzał wymóg miarkowania kary grzywny sytuacją materialną sprawcy (art. 58 § 2 k.k., obecnie uchylony), jak i w odniesieniu do kary pozbawienia wolności, co do której względniejsze były przesłanki warunkowego zawieszenia, jak i przesłanki kształtowania obowiązków probacyjnych (fakultatywność).

Sąd wymierzył w pkt 1 wyroku kary pozbawienia wolności i karę grzywny w granicach przewidzianych przez ustawę, przy czym górną granicę kar wyznaczał stopień zawinienia. Oskarżony jest osobą dojrzałą, posiadającą z racji wykształcenia i doświadczenia w dziedzinie prowadzenia działalności gospodarczej, ponadprzeciętną wiedzę i praktykę co do przestrzegania norm prawnych, w szczególności reguł uczciwego obrotu gospodarczego. Pomimo wyraźnych ostrzeżeń co do perspektyw działalności spółki udzielanych przez pokrzywdzonego niemal tuż przed kwestionowanymi transakcjami, oskarżony całkowicie je zignorował, co świadczy o dużym natężeniu złej woli. Pokrzywdził osobę, z którą wiele lat współpracował, nadużywając jej zaufania. Przed czynem przez kilka miesięcy cynicznie zwodził pokrzywdzonego w przedmiocie zapłaty za świadczone usługi. Wartość zbytych składników majątku była znaczna, transakcja ta potencjalnie zagrażała także interesom innych wierzycieli. Czyn oskarżonego godził w istotne dobro prawne, jakim jest prawidłowość obrotu gospodarczego, uczciwość w relacjach handlowych oraz interesy majątkowe wierzycieli. Są to okoliczności świadczące wyraźnie na niekorzyść przy ocenie wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Łagodząco przy tej ocenie wpływał jedynie fakt, że wartość wierzytelności nie była znaczna, a w każdym razie fakt udaremnienia jej zaspokojenia, nie wywołał po stronie pokrzywdzonego niepowetowanych strat (nie podważył ekonomicznie działalności gospodarczej pokrzywdzonego).

Na korzyść oskarżonego należało przyjąć dotychczasową niekaralność, prowadzenie ustabilizowanego życia rodzinnego, dotychczasowe prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie, a także nieutrudnianie biegu procesu.

Bilansując powyższe okoliczności Sąd wymierzył karę pozbawienia wolności w wymiarze mniejszej niż 1/3 górnej granicy ustawowego zagrożenia, tj. 10 miesięcy pozbawienia wolności. Uznając przy tym, że dotychczasowy tryb życia i niekaralność oskarżonego, dają podstawy do wysuwania względem niego pozytywnej prognozy kryminologicznej na przyszłość, będącej postawą warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Okres próby Sąd ukształtował na poziomie trzyletnim, uznając, że prezentowany przez oskarżonego stosunek do reguł obrotu gospodarczego w kontekście perspektywy prowadzenia działalności gospodarczej pod inną firmą (bądź dla kogo innego), wymaga kontroli w okresie zdecydowanie dłuższym niż minimalnym.

Sąd uznał, że cele ogólnoprewencyjne, w tym w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, mogą zostać spełnione tylko przez odpowiednio dolegliwą karę. Kara pozbawienia wolności, w przypadku jej warunkowego zawieszenia, mogłaby zostać odebrana jako dolegliwość iluzoryczna, tak przez społeczeństwo, jak i przez samego sprawcę. W przypadku przestępstw gospodarczych, gdzie sprawcy działają i wzbogacają się kosztem innych osób, istotne jest zatem, by przez karę finansową uświadamiać dodatkowo nieopłacalność tego typu przestępstw. Mając na uwadze te względy prewencji indywidualnej i generalnej Sąd orzekł obok kary pozbawienia wolności karę grzywny na podstawie art. 33 § 2 k.k. z uwagi na działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (rozumianej w świetle art. 115 § 4 k.k. jako korzyść dla siebie bądź dla kogo innego, a polegającej na przysporzeniu korzyści, polepszeniu stanu majątkowego, czy uniknięciu strat).

Wymiar stawek dziennych grzywny Sąd dostosował do omówionych powyżej okoliczności łagodzących i obciążających, bacząc przy tym, aby przedstawiała ona realną dolegliwość, chociażby w kontekście wysokości wierzytelności, której zaspokojenie oskarżony udaremnił. Kierując się treścią art. 33 § 3 k.k. Sąd ustalił stawkę dzienną grzywny na kwotę nieznacznie odbiegającą od minimum ustawowego, uwzględniając fakt, że oskarżony obecnie deklaruje, że nie pracuje i nie ma dochodów. Z drugiej strony nie należało pomijać tego, że ma niezbędne warunki (związane z wiekiem, wykształceniem, doświadczeniem, stanem zdrowia, mobilnością, sytuacją rodzinną), by podjąć aktywność zawodową. Okoliczności te, w połączeniu z obowiązkiem probacyjnym nałożonym w pkt 3 wyroku, uzasadniały przekonanie, że oskarżony jest w stanie uiścić grzywnę; jej wysokość nie przekracza bowiem możliwości zarobkowych oskarżonego (art. 58 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.).

Z tych samych względów Sąd uznał, że nie zachodziły przesłanki do odstąpienia od zasady pokrycia kosztów procesu przez oskarżonego, co do którego postępowanie wykazało słuszność stawianego zarzutu (pkt 4 wyroku).

SSR Anna Filipiak

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...) i (...)

3.  (...)

SSR A. Filipiak, 13.03.2017 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paulina Ciesielska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wągrowcu
Data wytworzenia informacji: